rozdzielacze i przesłuchiwanie
- By Krzysztof Kudłacik
- In obyczaje
- With 5 komentarzy
- On 24 paź | '2005
Oboje z Najlepszą z Moich Żon postanowiliśmy, że Kacperek po przywiezieniu ze szpitala będzie przebywał w nagłośnionym domu.
Czyli, że nie będziemy celowo wyciszać otoczenia ani domowników, aby dziecko łatwiej zasnęło. Zatem w praktyce w pokoju z noworodkiem gra muzyka i wszyscy rozmawiają normalnym głosem.
Oczywiście nie ma mowy o przesadzie – nie wolno dziecka przestraszyć podniesionym głosem lub jakimiś trzaskami. Ale generalnie metoda wychowu na głośno wyśmienicie się sprawdza – Kacperek bez problemu zasypia przy odgłosach muzyki z komputera, radiu, telewizorze czy innych dźwiękach żyjącego domu.
Jednak dwa dni temu Najlepsza z Moich Żon postawiła nieoczekiwane obostrzenie: zero mocnej, gitarowej muzy.