head.log

dla wszystkich, lecz nie dla każdego | Krzysztof Kudłacik

SRV

Wczoraj odgrzebałem bootleg Steve Ray Vaughan’a z jego występem na jakimś festiwalu we Włoszech.
I słuchając tych nagrań uświadomiłem sobie, że to chyba jedyny muzyk rockowy/bluesowy, którego śmierci dotąd nie umiem zaakceptować.

Słuchałem go od początku, jak tylko jego płyty zaczęły się pojawiać w Polsce – bodaj za sprawą Antka Piekuta i Janka Chojnackiego (wtedy w Trójce). Teksański, biały blues zawsze mi odpowiadał – nawet bardziej niż czarne synkopowanie rodem z Chicago. SRV był genialnym muzykiem – technicznie nie ustępował Hendrixowi, ale niestety miał pecha pod względem autorskim: nie umiał znaleźć sobie dobrego autora, który pisałby muzykę w której mógłby pokazać wszystkie swoje talenty.
Zatem ścieżka jego solowej kariery była raczej kręta, a krytycy dość cierpko oceniali jego studyjne dokonania. Ale wystarczyło posłuchać go na żywo i już zyskiwało się poczucie, iż oto mamy do czynienia z nieprzeciętnym talentem. Szczególnie widoczne to było, gdy wykonywał covery – np. Superstition (S.Wonder) czy hendrixowski Voodoo Child (Slight Return).

(więcej…)

pokochałem Marcinkiewicza

Za co? Za to, czego oczekiwałem od początku tych tzw. negocjacji koalicyjnych z PO: że pójdą w kierunku rządu mniejszościowego!
Czyli, iż pokażą, jak w praktyce wygląda TKM (Teraz Kurwa My) w wydaniu PiSu.

Niestety – ja z instytucją rządu mniejszościowego w III Rzeczpospolitej mam skojarzenia jak najgorsze. Najsłynniejsza mniejszościowa ekipa to rząd niejakiego Jana Olszewskiego (wtedy bodaj pod sztandarem Ruchu Odbudowy Polski). Olszewski najpierw usiłował rządzić opierając się na rozbijactwie małych lub słabszych ugrupowań – musiał każdorazowo liczyć na plankton parlamentarny. Potem kiedy i tego nie wystarczyło, sięgnął po najcięższe działa w celu rozbicia instytucji parlamentaryzmu w ogóle – wybuchła afera z teczkami sterowana przez niejakiego Macierewicza.

(więcej…)

zmiana, zmiana na gorsze

Nadszedł dzień – jeden z tych, które najbardziej mnie wśród 365(6) odpychają – dzień zmiany czasu z letniego na zimowy.
Dla mnie to jest zmiana na gorsze.

Niestety nadszedł ten czas, kiedy będę wstawał do pracy w ciemnościach kończącej się nocy i potem będę wracał do domu po dniu pracy – też w ciemnościach.
Nienawidzę tego czasu.

Notatka z miejsca zdarzenia

Rozpoczynają się wakacje. Wielu kierowców wyrusza na upragniony urlop. Większość z nas dojeżdża na miejsce szczęśliwie bez najmniejszych problemów. Ale są też takie przypadki w których konieczna jest znajomość kilku podstawowych zasad jak postępować w razie kolizji drogowej czy też w razie wypadku.

Najważniejszą rzeczą jest umiejętność rozróżnienia tych dwóch pojęć – kolizji i wypadku. Kolizja drogowa jest to takie zdarzenie w której uszkodzeniu uległy tylko pojazdy lub inne przedmioty znajdujące się na drodze. Wypadkiem drogowym natomiast jest zdarzenie w którym osoba lub osoby zostali ranni lub zabici.
W przypadku wypadku drogowego jesteśmy zobowiązani do zabezpieczenia miejsca wypadku przed powiększeniem się rozmiaru szkody, udzielenia pierwszej pomocy ofiarą wypadku jak również do niezwłocznego poinformowanie policji i/lub pogotowia. W przypadku kolizji drogowej również mamy obowiązek zabezpieczyć miejsce zdarzenia przed zwiększeniem się rozmiaru szkody ale nie mamy obowiązku wzywać policji.

(więcej…)

last.FM – a cio to?

Przelotem przeleciałem lotem koszącym nad http://bronikowski.com/ i skusił mnie ten bajer :)
Zatem okazało się, że najpierw – istnieje foobarowy wtyk do tej zabawy a potem okazało się, że to to działa: http://www.last.fm/user/empiryk/!

Jak na chwilę obecną, to podoba się….

Wtyczka foobarowa wysyła dane utworu tuż po jego rozpoczęciu i na końcu (sygnały, że 'właśnie słucham’ i potem 'już zakończyłem słuchanie’) – a ponadto: mają jakiś system tagowania …. choć muszę trochę poczytać, czy ONE mnie nie śpiegują z tą muzą, którą sobie zapodaję do uszu.

Poradnik ubezpieczeniowy kierowcy i właściciela pojazdu

Anarchia na rynku ubezpieczeń komunikacyjnych

Na pewno nie jeden z czytelników miał styczność z zakładami ubezpieczeń. Wielu z nich na własnej skórze doświadczyło jak trudno uzyskać odszkodowanie w odpowiedniej wysokości. Paru osobom przypisano współwinę w zaistniałym zdarzeniu – a znajdą się też tacy wśród nas którym całkowicie odmówiono wypłaty odszkodowania.

Powstaje pytanie: czy wydane decyzje przez zakłady ubezpieczeń były zgodne z obowiązującym prawem?

(więcej…)

reanimacja wieży

Jakiś czas temu pmyślałem, że warto wyciągnąć z otchłani zapomnienia moją wieżę Technicsa. Popadła w zapomnienie, bo padł wzmacniacz – kręcenie potencjometrem powodowało trzeszczenie i ustawienie głośności na jakimś poziomie nie dawało efektu.
Poza tym zmieniły sie trochę warunki i gdzieś 5 lat temu cała wieża została rozmontowana i złożona w czeluściach garderoby.

Ale zakup stacjonarki DVD coraz częściej powodował, że mieliśmy z żoną chęć na odtwarzanie jakiegoą filmu/koncertu na większych głośnikach niż te wbudowane w odbiornik TV.
Doszła do tego systematycznie powiększana kolekcja płyt audio i tak dziś wygrzebałem wieże:

<%image(20051027-technics.jpg|450|391|wieża po warstwą kurzu)%>

(więcej…)

dvd stacjonarne … właśnie … i te całe cssy

Marcin mi właśnie uświadomił, że nic nie napisałem o DVD stacjonarnym i mojej jedynej książce o projektowaniu WWW! :)

Stacjonarkę nabyłem w początkach lutego br. Przymierzałem się do wyższej półki w postaci pewnego modelu Yamahy. Ale ponieważ byłem zielony w tej dziedzinie, to ze dwa dni mi zajęło uświadomienie sobie, iż tzw. wyższa półka w praktyce jest jedną z niższych. Czemu? Bo odtwarza tylko DVD. Żenada.

Kiedy to już wiedziałem doszedłem do wniosku, że w zasadzie, to czemu mam się ograniczać? Kasę miałem tylko na odtwarzacz – już bez wzmacniacza i kolumn – czyli bez kina domowego, więc tym bardziej chciałem porzucić oglądanie divixów na ekranie komputera. Ponadto, chciałem odtwarzacza, który miałby co jakiś czas aktualizowane oprogramowanie – czyli jak wyjedzie nowa wersja divixa/xvida to też chciałbym mieć możliwość oglądania filmów konwertowanych tymi kodekami bez zakupu nowego hardware…
Wybrałem zatem Bellwooda.

(więcej…)