head.log

dla wszystkich, lecz nie dla każdego | Krzysztof Kudłacik

komentarz zdalny

Łoj … jeszcze mi się coś podobnego dotąd nie zdarzyło :)
Widać zawsze kiedyś musi być pierwszy raz. Otóż dotąd nie zdarzało mi się komentować zdalnie cudzego bloga – ja chciałem dodać pod tekstem własny komentarz, ale niestety – to się nie udaje. Więc robię pełny wpis u siebie, zamiast komentarza na cudzym blogu :)

(więcej…)

dobry slam nie jest zły

Wczoraj mój (no, w zasadzie – to nie mój) telewizor pokazał krótki materiał pokazujące nowe klubowe dziwowisko – SLAM.

SLAM to skrzyżowanie poezji i performance’u, stawiające na pierwszym miejscu kontakt poety z ludźmi, którzy słuchają jego wierszy. Słowo SLAM określa również imprezę, podczas której artyści przedstawiają swoje teksty, a publiczność ocenia na bieżąco zarówno treść wierszy, jak i umiejętności oratorskie poety i wyłania najlepszego autora wieczoru. Ważne jest, że rolę jury pełni właśnie cała zgromadzona publiczność, a nie kolejne wielce szacowne grono krytyków i literatów.

Za SLAM FAQ

Zawsze lubiłem recytować/deklamować na żywo poezję – a taka imprezka byłaby dość interesująca…
Nie lubiłem się tylko uczyć poezji na pamięć :(

Radzuweit i Mróz

Ostatnio polskie sportsmenki zaczęły się udzielać dla kolorowych magazynów dla mężczyzn. Przykładowo Agata Mróz dla CKMu. Podobnie Jagna Marczułajtis. Aż tu kompletnie przypadkiem odkryłem wyniki podobnej sesji dla najładniejszej niemieckiej siatkarki – Katie Radzuweit:

Radzuweit
Radzuweit

Reszta zdjęć reprezentantki Niemiec.

kot niedzielny

Nasza kotka Nitka w wydaniu niedzielno-poobiednim. Oczywiście ma swój własny kubek z wodą, ale ona woli się uczłowieczać:

kotka Nitka
kotka Nitka
Nitka w umywalce
Nitka w umywalce

uroki Gmaila – inaczej

Jakoś nigdy nie rozumiałem szumu i zachwytu jaki w niektórych kręgach wywoływała poczta Gmail. Przeciwnie nawet – dziwiłem się ciężko, bo osobiście nie znalazłem tam niczego zachwycającego. Jednak podziwiałem ich wyborny marketing, którym otoczyli tę usługę ludzie z Google. Odpalili bez żenady webmail jako wersję beta – co zadziało na ludzi żądnych ciekawostek: przecież to aplikacja próbna i ciekawość trzeba zaspokoić!

Więcej: otoczyli całość nimbem elitarności – dostęp do kont wyłącznie po zaproszeniu. I to wypaliło. Ba – działa nadal. Cięgle na jakichś grupach dyskusyjnych widzę prośby o zaproszenia. Tych zaproszeń początkowo było niewiele (bodaj 10) – dziś jest już sto.
Jednak wielu ludzi zostaje zwiedzionych aurą Gmaila – po pierwszym zachwycie przychodzi chwila refleksji. I pojawia się poczucie raz zdziwienia, raz rozczarowania.

(więcej…)

Fortuna – czarne

Maciek mnie pognębił, a tu inny Maciek dziś niespodziewanie wkroczył z odsieczą:

browar Fortuna
browar Fortuna

Buteleczkę typu Steine mam dzięki uprzejmości Wiktora!

(więcej…)

źle mnie stargetowano… buuu

Dostałem na last.fm dziwną reklamę z google.

źle ztargetowana reklama
źle ztargetowana reklama

Weźmy ten język w krzaczkach … to pewnie zemsta za krytyczną opinię o islamie i mój głos w kwestii karykatur proroka …
Taaa….