head.log

dla wszystkich, lecz nie dla każdego | Krzysztof Kudłacik

Posts in the Polsat Sport category

Parę dni temu kolega zadał mi proste z pozoru pytanie: jakie mamy szanse na LOTTO EUROVOLLEY POLAND 2017? Kolega wiedział, że na punkcie siatkówki mam fioła.
Niestety to pytanie spowodowało w mojej głowie pewien zamęt. Dłuższa chwila minęła, zanim odpowiedziałem: że mamy szanse na wyjście z grupy, czyli na ćwierćfinał. Ale raczej nic ponadto.

To odpowiedź krótka i względnie jasna – na szybko, publicystyczna.
Ale kryje się pod nią olbrzymi pokład niepokoju. Otóż brak medalu na tej imprezie może mieć dla polskiej męskiej siatkówki katastrofalne skutki. Łańcuch przyczynowo skutkowy widzę tak: brak sukcesu – brak widowni na halach – brak powierzchni reklamowej – znikanie sponsorów (porównaj opinię Marka Bobakowskiego Mało kto o tym mówi, ale polska siatkówka stoi nad przepaścią) Celowo warstwę samego sportu, jego jakości pomijam, bo ten efekt jest najbardziej nieprzewidywalny. Klapa na tegorocznych zawodach zapewne spowoduje odejście z reprezentacji niektórych zawodników, ale co poza tym, trudno powiedzieć.
W tym kontekście medal jest nam niezbędnie potrzebny.

(więcej…)

Tegoroczna Liga Światowa dobiega końca – przed polską reprezentacją dwa ostatnie weekendy: najpierw wyjazdowy dwumecz z Iranem, a potem mecze z tym samym przeciwnikiem na własnym terenie. O punkty może być niezwykle ciężko. Persowie w ostatnich trzech latach wykonali zdumiewający postęp. Doskonale serwują, świetnie ustawiają się w obronie, szybki blok daje im okazje do wybloków, umieją zagrać ekspresowy atak ze skrzydła. To efekt pracy zagranicznych trenerów – najpierw Julio Velasco, a obecnie Slobodana Kovacsa.

iran-team-volleyball-cr

Co trzeba zrobić, aby awansować do Final Six we Florencji? Wygrać cztery mecze przeciw Iranowi…. Dobrze, przyznaję: żartowałem – to jest raczej niemożliwe. Trzeba z jednej strony liczyć na przegraną Brazylii w ostatnim dwumeczu canarinhos przeciw Włochom. To zresztą dość prawdopodobne. Z drugiej strony plan minimum to podział punktów w czterech meczach z Iranem – wtedy do finału światówki nie wejdzie Brazylia, lecz my oraz Iran.

Chyba po raz pierwszy jasno powiedziano – i to ustami trenera Antigi, że mamy awansować do finału tegorocznej Ligi Światowej. W praktyce, na obecnym etapie rozgrywek – gdy mamy za sobą dwie tury (Brazylia – jeden wygrany, jeden przegrany; Włochy – dwie przegrane), musimy:

Sytuacja jest skomplikowana, więc nie ma już miejsca na pomyłki. Nasze cele są jasne: dwukrotnie pokonać Włochów, może okazać się niezbędne dwa razy wygrać z Brazylią, a z Iranem nawet trzy razy. To ambitne wyzwanie mnie jednak nie przeraża, nawet cieszę się, że czekają nas tak trudne spotkania.

Za: Przegląd Sportowy

ps.

22.06 – plan Antigi komplikuje się: w dwumeczu z Brazylią dzielimy się wygranymi – pierwszy mecz dla nas (3:1), drugi dla kanarkowych (3:0). Brazylia drugi mecz grała z nożem na gardle, bo porażka eliminowała ich z rywalizacji o finał Ligi Swiatowej 2014. Ponieważ wygrali – zachowują szanse na awans do finału. My musimy wygrać komplet meczów z sensacją tegorocznych rozgrywek – Iranem. Trudna sprawa.