head.log

dla wszystkich, lecz nie dla każdego | Krzysztof Kudłacik

Chyba po raz pierwszy jasno powiedziano – i to ustami trenera Antigi, że mamy awansować do finału tegorocznej Ligi Światowej. W praktyce, na obecnym etapie rozgrywek – gdy mamy za sobą dwie tury (Brazylia – jeden wygrany, jeden przegrany; Włochy – dwie przegrane), musimy:

Sytuacja jest skomplikowana, więc nie ma już miejsca na pomyłki. Nasze cele są jasne: dwukrotnie pokonać Włochów, może okazać się niezbędne dwa razy wygrać z Brazylią, a z Iranem nawet trzy razy. To ambitne wyzwanie mnie jednak nie przeraża, nawet cieszę się, że czekają nas tak trudne spotkania.

Za: Przegląd Sportowy

ps.

22.06 – plan Antigi komplikuje się: w dwumeczu z Brazylią dzielimy się wygranymi – pierwszy mecz dla nas (3:1), drugi dla kanarkowych (3:0). Brazylia drugi mecz grała z nożem na gardle, bo porażka eliminowała ich z rywalizacji o finał Ligi Swiatowej 2014. Ponieważ wygrali – zachowują szanse na awans do finału. My musimy wygrać komplet meczów z sensacją tegorocznych rozgrywek – Iranem. Trudna sprawa.

Leopard: koniec polskiej legendy motoryzacyjnej arrow-right
Next post

arrow-left cytat tygodnia: Francois Hollande. czy on jest idiotą?
Previous post

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *