… tak przynajmniej dowodzą hiszpańscy naukowcy. Spryciarze!
Od zawsze podejrzewałem, że ktoś się za ten temat zabierze. I to się stało. Cytuję:
Naukowcy po przebadaniu 15 tys. Hiszpanów dowiedli, że im więcej mężczyźni piją alkoholu, tym mniejsze jest ryzyko, że wystąpią u nich choroby serca. Dla osób, które średnio dziennie piją do jednej miarki wódki – 25 ml – ryzyko zachorowań spada o ponad jedną trzecią. A te, które wypijają od 75 ml do 250 ml o połowę. Skuteczność „alkoholowej terapii” nie ma związku z tym, w jakiej formie pije się alkohol – piwa, wina, czy wódki. Jednak mieszanie różnych trunków wzmacniało ten efekt.(…)
Przyczyna takiego działania alkoholu nie jest znana. Naukowcy podejrzewają, że ma to związek z tym, że alkohol zwiększa poziom „dobrego cholesterolu” – lipoproteiny wysokiej gęstości (HDL). Powstrzymuje on „zły cholesterol” – lipoproteiny niskiej gęstości (LDL) – przed osadzaniem się na ściankach arterii, co powoduje m.in. choroby serca.
Źródło: Wyborcza.
(więcej…)