PZU to dziwna ubezpieczalnia
- By Krzysztof Kudłacik
- In szosa
- With No Comments
- On 24 sie | '2005
Akcja przedstawia się następująco.
W poniedziałek będąc w pracy postanowiłem tknięty dziwnym przeczuciem sprawdzić dokładny termin wygaśnięcia ubezpieczenia mojego jeździdełka. Przeszukałem wszystkie kieszenie ubrań, książeczkę z dokumentami oraz torbę.
Bez efektu. Trochę spanikowałem, bo jazda bez potwierdzenia posiadania OC jest ryzykowną zabawą. Pocieszałem się myślą, że odpowiedni papierek znajdę w domowych szpargałach.