Ubezpiecznie AC – uwaga
- By Krzysztof Kudłacik
- In szosa
- With No Comments
- On 8 lis | '2004
Zawieraliście kiedyś umowę na ubezpieczenie AC? Pewnie tak. I pewnie będziecie to robić w przyszłości. Jeśli tak, to mam drobną – ale użyteczną – uwagę: spójrzcie na rubrykę system rozliczania szkód. Naprawdę warto!
Otóż są dwa modele systemu rozliczania szkód:
• serwisowy
• kosztorysowy
I tu moja rada: wybierajcie ten pierwszy – serwisowy.
Bowiem kosztorysowy system rozliczania szkód polega na tym, że ubezpieczyciela nie interesują rzeczywiste koszty remontu – jego interesuje wyliczenie tych kosztów robione przez jego rzeczoznawcę/likwidatora. Wyliczenie następuje na podstawie audatexu, z uwzględnieniem amortyzacji pojazdu i – dodatkowo – z wykorzystaniem średniej dla danego regionu ceny robocizny.
Czyli – interes ubezpieczalni jest prosty: zaniżyć koszty naprawy i zmusić klienta, aby naprawiał najmniejszym kosztem: czyli z użyciem materiałów ze szrota, u najtańszego mechanika. Kapisko?
W systemie serwisowym ustalenie kosztów jest poniekąd wolnorynkowe – kosztuje tyle, ile wytargują między sobą likwidator i ubezpieczony/warsztat remontowy. Kapisko?
I na koniec … oczywiście rozliczenie w systemie serwisowym jest (jak to mawiają w branży) „innym produktem”, więc inaczej kosztuje – jest droższe przynajmniej o 20%.
Na (drugi) koniec: agent z którym zawieracie umowę ma obowiązek poinformować was, który system rozliczeń jest zapisany w umowie AC i jaka jest między nimi różnica.
… szerokiej drogi.