Muszą zdobyć złoto! Teraz już zwyczajnie nie mają wyjścia. Wspaniale zagrali wczoraj przeciw Bułgarii. Dominowali przez cały mecz, bo narzucili rywalom swój styl. To zaprocentowało. Mają już co najmniej srebrny medal!
Wieczorny horror w meczu Francja-Rosja przekonuje o jednym: zarówno Francja jak i Rosja są w zasięgu polskich siatkarzy. Rosja szczególnie. Francuzi sami zafundowali sobie tie-breaka, a wielcy i dumni Rosjanie nawet nie zauważyli, kiedy przegrali. Coś wspaniałego.
Z Francuzami trzeba wygrać ponieważ: wygraliśmy z nimi już dwukrotnie, ponieważ aktualnie jesteśmy lepsi siatkarsko, ponieważ trójkolorowi grać będą dziś na oparach – będą mieli siłę tylko na pierwszego seta.
Oglądając wieczorne zmagania Francja-Rosja zadawałem sobie pytania:
Gdzie są Bułgarzy, którzy sugerowali, że Polska weszła do półfinału przypadkiem?
Gdzie są Serbowie z Grbicem i Milijkovicem – którzy wychodzą na boisko tylko po to, aby wygrywać?
Gdzie są włoscy siatkarze, którzy już rodzą się najlepsi na świecie?
Gdzie są Hiszpanie, którzy mają muchy w nosie i na przeciwników umieją patrzyć tylko z wyższością?
Gdzie są Finowie, którzy niemiłosiernie zbili nas w Lidze Światowej?
Gdzie oni wszyscy się podziali?
…
(więcej…)