head.log

dla wszystkich, lecz nie dla każdego | Krzysztof Kudłacik

tzw. dzień kobiet, manifa, dzień cipki, komunizm

Owszem, wszystko razem, co w tytule. Wahałem się, czy napisać tę notkę, ale jak dziś Wiktor podesłał mi informację o planowanym przez feministki Dniu Cipki, to zwyczajnie nie zdzierżyłem.

Najpierw o tzw. dniu kobiet. Ja kocham kobiety, dlatego nie obchodzę tego dwulicowego święta rodem z czasów komuny. Więcej powiem: mogę zostać aktywistą ruchu równouprawnienia mężczyzn. Bowiem wiem, że kobiety rządzą. No i świetnie. Bo najczęściej są lepsze od brzydszej części ludzkości. I dzięki Bogu!

A teraz o manifie.

(więcej…)

UPA i NYTimes

Oto jaką ciekawostkę odnalazłem przeglądając Lens:

fot.Sergey Dolzhenko, European PressPhoto Agency

Celowo załączam zdjęcie w formie zrzutu ekranu, aby zachować pełne brzmienie podpisu. Bo właśnie chcę zwrócić waszą uwagę na trzy rzeczy jednocześnie. Raz – mamy przykład czci i propagowania Ukraińskiej Powstańczej Armii. Dwa – mamy przykład tego, jak Amerykanie – tu: dziennikarze New York Times – mało wiedzą o Europie, a o naszej części Europy w szczególności. Wiedzą, że UPA to formacja nacjonalistyczna, ale nie wiedzą, iż obok walki z Armią Czerwoną i nazistami UPA walczyło z Polakami. To punkt trzeci.

No i szkoda, że Amerykanie tego nie wiedzą.

Chciałem zachęcić was do wyrażenia swojego sprzeciwu przeciw planowanej nowelizacji ustawy „Ustawy o przeciwdziałaniu przemocy w rodzinie”, która narusza podstawowe wolności obywatelskie.

Sprzeciw można wyrazić online poprzez stronę Rzecznika Rodziców: http://www.rzecznikrodzicow.pl/20100225_sprzeciw.php

Poniżej pozwolę sobie przytoczyć treść sprzeciwu:

Sejm RP ma wkrótce przyjąć nowelizację „Ustawy o przeciwdziałaniu przemocy w rodzinie”, która narusza podstawowe wolności obywatelskie.

Jej założenia to m.in.:

1) Pracownik socjalny będzie miał prawo odebrać dziecko z rodziny, i to bez wyroku sądu. (art. 12a ustawy)

2) W każdej gminie powstaną zespoły monitorujące nie tylko rodziny, w których występuje przemoc, lecz także przemocą zagrożone. Do ich uprawnień należeć będzie m.in.: zbieranie i przetwarzanie wrażliwych danych (takich jak np. przebyte choroby) o sprawcach przemocy i ich rodzinach, bez ich zgody (!) (art. 9a,9b,9c ustawy)

3) Na podstawie jednego donosu, każdej rodzinie będzie mogła zostać założona tzw. Niebieska Karta, także bez zgody osoby dorosłej dotknietej przemocą, a gminna komisja złożona z 7 osób, m.in. przedstawicieli organizacji pozarządowych, edukacji, służby zdrowia, będzie gromadziła dane o rodzinie, obradowała o sposobach rozwiązania jej problemów i wdrażała je w rodzinach. (art. 9d ustawy)

4) Ustawa zawiera bardzo rozszerzoną definicję przemocy względem tego co zwykle rozumie się poprzez przemoc i tego co zapisane jest w kodeksie karnym. Zapis ustawy nazywają przemocą: jednorazowe albo powtarzające się działanie lub zaniechanie naruszające wolność, w tym seksualną, a także wywołujące cierpienia i krzywdy moralne u osób dotkniętych przemocą. (załącznik nr 3 do uchwały)  „Poradnik pracownika socjalnego” z 2009 r. precyzuje, że przemocą jest: dawanie klapsów, „zawstydzanie”, „krytykowanie” np. „krytykowanie zachowań seksualnych” – co powoduje, że każdy rodzic podejmujący normalne działania wychowawcze, może być oskarżony o przemoc.

5) Buduje sie gigantyczną strukturę urzędniczą: od Krajowego Koordynatora do spraw Przeciwdziałania Przemocy w Rodzinie, w randze ministra, przez wojewódzkich koordynatorów, po tzw. zespoły interdyscyplinarne w każdej gminie. W sytuacji gdy nie ma ani ministra ds. rodziny, ani nawet programu polityki rodzinnej.

(więcej…)

cytat tygodnia, Sikorski

Od dłuższego czasu nie spotkałem nic ciekawego do zacytowania. Dopiero w minionym tygodniu moją uwagę przykuł Radek Sikorski, który w ramach swoich zabiegów o możliwość kandydowania na urząd prezydenta z ramienia Platformy Obywatelskiej rzekł był:

Prezydent wolnej Polski może być niski, ale nie mały.

Podaję za TVN24.pl

(więcej…)

udo plus 7 cm

Od jesieni zeszłego roku co środę uczęszczam na firmową piłkę nożną. To minimum rekreacji, jakiej koniecznie potrzebuję – ruch bardzo pomaga na mój pokręcony kręgosłup i bardzo fajnie masuje serducho. Wspaniała rzecz. Co tydzień non stop półtorej godziny ruchu.

Bo tu chodzi o to, aby gonić króliczka, a nie złapać go. No, przynajmniej ja mam taką postawę – choć większość współzawodników jednak widzi w tym element rywalizacji i ma dla nich znaczenie wynik. Oczywiście chcą wygrać. Ja chcę tylko grać, co nie oznacza, że się oszczędzam – przeciwnie: daję z siebie, co mogę.

(więcej…)

zdjęcie na dziś, Simon Roberts

Dziś kadr autorstwa Simona Robertsa z jego cyklu We English

Fountains Fell, Yorkshire Dales, 3rd August 2008
We English, fot. Simon Roberts

Wybrałem powyższy kadr (nr 45), bo kiedy go zobaczyłem, przez myśl lotem błyskawicy przeszła myśl: Martin Parr. Okrutny, ironiczny, zdystansowany, krytyczny, kpiący, z niezwykłą intuicja wyszukujący momenty obnażające słabości swoich rodaków. Jednak pełniejsze i spokojniejsze przeglądnięcie We English pokazuje, że podobieństwo jest tylko – czy aż? – częściowe.

(więcej…)

seks afery nie było!

Chodzi oczywiście o seksaferę w samoobronie w której ostatnio zapadły wyroki skazujące.

Oto pani była poseł przedstawiła intrygujący argument, że seksafery nie było. Jej własne słowa:

Była seksafera? Beger: W takim układzie, dlaczego ja zostałam ominięta?