WordPress – temat portfolio, którego nie ma
- By Krzysztof Kudłacik
- In fotografia
- With No Comments
- On 11 cze | '2012
Czytelnicy mojego bloga wiedzą, że fotografuję. Moje prace można obejrzeć na stronie http://strobista.pl lub klikając odpowiednią pozycję w menu głównym bloga. W portfolio oczywiście używam silnika WordPress z tematem (motywem) Photo-Biyori LT 3.0.3. Niestety motyw jest chyba sprzed dwóch lat i nie jest dalej rozwijany oraz nie posiada wsparcia. W innym miejscu – portfolio fotograficznym mojej córy Pauliny http://akysz.pl/fotografie/ korzystam z tematu AutoFocus II Pro Theme. Za ten motyw musiałem zapłacić.
Niestety żaden z obydwu wymienionych tematów nie zadowala mnie w pełni. Szukałem i szukam darmowych tematów WordPress, które nadawałby się do potrzeb prezentowania fotografii i dotąd nie znalazłem. A szukam chyba ponad dwa lata. Być może jestem zbyt wymagający? A być może coś mi umknęło i wymarzony motyw już jest? Wybaczcie na razie, iż pominę bardzo długą listę motywów, które testowałem. Szkoda czasu.
Dlatego pomyślałem, żeby spisać listę funkcji, wymagań, jakie spełniać powinien wymarzony motyw portfolio opartego na WordPress.
Jedno chcę zaznaczyć na początku: jestem tylko zwykłym użytkownikiem WordPress i nie umiem programować. Być może nawet napiszę o czymś, czego WordPress zwyczajnie nie oferuje? Choć dołożę starań, aby trzymać się znanych mi już funkcji tego CMSa. Zapewne komplet poszukiwanych przez mnie funkcjonalności uda się osiągnąć za pomocą zestawu wtyczek, bo sam WordPress skierowany jest głównie na potrzeby właśnie zarządzania treścią tekstową — a grafika lub inne media to tylko uzupełnienie. W przypadku motywu dla fotografa sytuacja wymaga odwrócenia: liczyć się będzie głównie obraz – a tekst w zasadzie jest zbędny.
Proszę nie argumentować, że zamiast WordPressa powinienem odpalić dedykowaną galerię. Nie chcę tego robić, bo być może kiedyś zechcę połączyć w jednym systemie tekstowego bloga z galerią portfolio, a ponadto – chcę mieć jednolite oprogramowanie, którym prościej się zarządza i unika sytuacji kryzysowych.
Wymarzony motyw portfolio WordPress, powinien:
1. być darmowy – nie dotyczy to wsparcia, które może być odpłatne. Tak samo, jak każde dostosowanie do partykularnych życzeń klienta.
2. posiadać prostą i jednocześnie atrakcyjną szatę graficzną. Mówiąc inaczej: makietę i grafikę powinien przygotować plastyk, a nie programista. To już powinno wystarczyć.
3. mieć możliwość dostosowania się do rozmiaru mediów – osobiście na potrzeby Internetu fotografie przycinam do 750 px na dłuższym boku, choć w specjalnych przypadkach potrzebuję nawet 850 px. Zatem makieta musi to uwzględniać – bądź za pomocą płynnej szerokości, bądź możliwości obejrzenia pełnego formatu zdjęcia w dodatkowym oknie (np. typu Lightbox).
4. budowa kolumnowa chyba słabo się sprawdzi, ponieważ konkretny wpis powinien respektować powyższy warunek (3). Treść notki powinna być na pełnej szerokości okna/makiety, a dodatkowe kolumny należy pomieścić w stopce i/lub nagłówku.
5. zachować należy pełną semantykę WordPress – kategorie i etykiety (fatalnie z angielskiego zwane tagami) są podstawą nawigacji i wciągania oglądającego w głąb serwisu.
6. pełna i elastyczna integracja ze społecznościami – facebook, twitter, flickr i inne. Na moje potrzeby wystarczy w zupełności, aby każdy konkretny wpis można było propagować jednym kliknięciem w tych serwisach. Osobna sprawa to integracja z systemem komentarzy/dyskusji np. w facebook. Często spotyka się zaawansowane rozwiązania, które zamiast wewnętrznego systemu komentarzy WordPress, stosuje się komentarze ze społeczności. To może być opcja.
7. płynne przejście następny/poprzedni wpis – z pokazaniem miniatur. Miniatura zdjęcia bardzo zachęca do przejścia dalej. W bogatszej wersji poprzedni/następny można zastąpić mechanizmem „podobnych” (można to oprzeć na etykietach lub kategoriach)
8. atrakcyjne pokazania stron głównych. Zwracam uwagę na liczbę mnogą – chodzi nie tylko o stronę startową portfolio (wliczając stronicowanie), lecz także o strony kategorii oraz etykiet. Osobiście bardzo lubię strony zbudowane na kratownicy (grid) – wydaje mi się to szalenie atrakcyjnym rozwiązaniem dla portfolio.
9. wyróżnienie wybranej fotografii/wybranych wpisów. Cicho zakładam tutaj, iż pojedynczy wpis zawiera jedną fotografię. Wyróżnienie najlepiej wypada, gdy stosujemy coś w rodzaju pokazu slajdów – np. w oparciu o wyróżnione (featured) wpisy. Wyróżnienie najczęściej stosuje się per cały serwis, czyli na stronie startowej. Wydaje mi się, że ciekawym rozwiązaniem byłoby poszerzenie tego zakresu – np. aby wyróżnione prace były też na stronach głównych kategorii i/lub etykiet. Oczywiście mam na myśli osobne zbiory prac tak, aby przeglądający internauta za każdym razem dostawał inne, wyróżnione zestawy. Przyznam, że takiego rozwiązania jeszcze nie spotkałem. Wyróżnione wpisy powinny akceptować natywne, źródłowe rozmiary fotografii. Często autorzy wtyczek z pokazami sladjów wymagają jednego, wspólnego, sztywno zdefiniowanego rozmiaru prac, co wymusza przygotowywanie specjalnych zestawów. Oczywiście głównie mówimy tu o szerokości prac, bo na wysokość okno wyróżnionych prac musi być jednakowe w każdym przypadku.
10. tekstowy blog. Tu sprawa wydaje mi się najbardziej sporna. Więcej: chyba nie mam do końca wyrobionego zdania. Chodzi o to, czy portfolio może zawierać obok (głównej) części prezentacji dorobku fotograficznego, także część z klasycznymi tekstowo-graficznymi wpisami blogowymi? Spotkałem co najmniej kilka rozwiązań, które łączą bloga z portfolio. Jednak znane mi rozwiązania tego rodzaju opierają się na budowaniu osobnych stron (pages) z blogiem, co z jednej strony mocno zawęża kategoryzację treści samego bloga, jak i czyni mechanizm etykiet i kategorii mocno poplątanym i niejasnym. W najlepszym przypadku trzeba wykazać się dyscypliną wewnętrzną, żeby oddzielić kategorie i etykiety tylko dla bloga od tych tylko dla portfolio. To kłopotliwe i łatwo o wprowadzenie bałaganu. Nie mówiąc już o spójności nawigacji! Osobiście przywiązuję dużą wagę do tego, aby użytkownik czytający lub oglądający wiedział, gdzie jest i dokąd może się udać. A to spore wyzwanie z punktu widzenia użyteczności oraz interakcji z internautą.
Z drugiej strony właśnie to mnie dręczy – że chciałbym pod jednym adresem – tu: http://bron66.net – mieć w jednym miejscu bloga i portfolio. Niestety tak dobrze nie jest i dlatego powstał ten wpis. Przypuszczam, iż pewnym pośrednim wyjściem jest zbudowanie mechanizmu – wtyczki? – który w (istniejącym osobno) portfolio pokazywałby skróty nowych wpisów z (osobno istniejącego) bloga tekstowego – choć w formie widgetów.
11. ekspozycja popularnych fotografii. To jak mi się wydaje sprawa dość łatwa – chodzi o dodatkowe promowanie materiałów najczęściej klikanych lub najwyżej ocenianych. Istnieją takie rozwiązania dla tekstowych blogów, więc tu oczekuję podobnych, ale w wersji graficznej.
12. miejsce komentarzy. W portfolio główny wątek to prezentacja fotograficznego dorobku. Mniej istotne jest komentowanie konkretnych materiałów. Jednak nie powinniśmy pozbywać się możliwości komentowania – komentarze jednak nie powinny być na jednym poziomie konstrukcji strony z pojedynczym wpisem/zdjęciem. Powinny być dyskretnie pod ręką – że się tak ogólnie wyrażę.
13. nagłówki, edycja kolorów. Akurat dla mnie to sprawa drugorzędna. Rozbudowane wyswigowe panele administratora WordPress do zmiany kolorów, grafiki nagłówków itd. są mi niemal nie potrzebne. Ale wiem, że takie zabawki sprzyjają popularyzacji motywu.
Skąd nagle popełniam taki dość długi i szczegółowy materiał o WordPress? Powód jest jeden. Całkiem niedawno pojawił się serwis http://wpinternals.pl popularyzujący potężne możliwości CMSa o którym mowa. Jak dotąd serwis skupia się na spolszczaniu i opisach wybranych funkcji WordPress. Wiem, że to jednak daleko poniżej potencjału, jaki posiadają bez wątpienia autorzy WPinternals. Dlatego szanowni koledzy to dla was ten wpis. Jestem przekonany, że gdybyście wyprodukowali motyw WPressa zgodny z powyższą charakterystyką, to byłoby coś! Pełen szacun! W takim przypadku nie tylko ja stanę się waszym gorącym orędownikiem.
ps.
wiem, że jestem pijawką :P