head.log

dla wszystkich, lecz nie dla każdego | Krzysztof Kudłacik

absurd z KRRiT – zakaz odsyłania do Facebooka

Jestem bardzo cierpliwym i tolerancyjnym człowiekiem. W szczególności odnosi się to do spraw publicznych. To dziedzina przemożnej głupoty, zidiocenia, hucpy i jawnego robienia ludzi w trąbę. Tymczasem dziś wiadomość z KRRiT przekroczyła moje granice tolerancji.

Fot. Wojciech Olkuśnik / Agencja Gazeta

Oto Krzysztof Luft (były poseł Platformy) – rekomendowany do KRRiT przez prezydenta Komorowskiego – jest niezadowolony z faktu odsyłania widzów i słuchaczy do Facebooka!

Nie ma przeszkód, by media, także publiczne, były obecne w serwisach społecznościowych, miały tam profile i promowały swoje audycje. Niedopuszczalne jest jednak promowanie takich serwisów na antenie, zwłaszcza jeśli słuchaczy i widzów odsyła się tam po informacje inaczej niedostępne – mówi „Presserwisowi” członek KRRiT Krzysztof Luft.

Za TVN24.pl http://42.pl/u/2yGJ

Powtórzmy – chodzi o odsyłanie widzów po informacje inaczej niedostępne.

Jednak ja się pytam: jakie to są informacje? Czy ktoś może mnie oświecić podając właściwy przykład? Bo na razie mnie się nie udało nic takiego znaleźć.

Jestem codziennym konsumentem fejsboga i tzw. fanem kilkunastu serwisów – w tym informacyjnych. Luft sugeruje, jakby np. TVN24.pl odsyłał widzów do fejsboga, bo tam przeczytają wiadomości, których na TVN24.pl nie ma.

To jakiś absurd! Codziennie widzę na FB wpisy z radiowej Trójki, radiowego RMF24, TVN24 i kilku innych – jednak są tam tylko zapowiedzi audycji lub wiadomości! To ma odesłać mnie do źródła – czyli do radia, do serwisu internetowego radia lub serwisu internetowego TVN24! Taka zresztą jest kluczowa rola Facebooka – to jest narzędzie reklamy odsyłającej do źródła, które jest poza Facebookiem.

Trójka na Facebook

Ponadto mądrale z KRRiT chcę zakaz odsyłania do fejsboga rozciągnąć na publicznych i prywatnych nadawców. No bo logika jest prosta:  Kalemu ukraść krowę – źle, Kali ukraść krowę – dobrze.

Ale może ja jestem całkiem źle poinformowany i czegoś istotnego nie wiem?

Liczę się z taką możliwością.

PolSkra, czyli o bańce mydlanej arrow-right
Next post

arrow-left wspomnienie: abp. Józef Życiński(1948-2011)
Previous post

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *