nowe graffiti na mojej ulicy
- By Krzysztof Kudłacik
- In fotografia
- With 5 komentarzy
- On 29 lip | '2009
Określenie moja ulica należy brać jako przenośnię, bo to zaledwie ulica przy której pomieszkuję w Krakowie w tygodniu roboczym. Ale jest tam mur otaczający boisko WKS Wawel i ten mur od zawsze pokryty był graffiti. Jak mam okazję obserwować od ponad dwóch lat pomalowanie go nie było jednorazowym aktem. Systematycznie raz lub dwa razy w roku stare murale zastępowane są nowymi. I to wcale nie gorszymi. Poniżej parę nowości:
enjey
29 lipca 2009 at 9:23 |
przez jakiś czas mieszkałem w okolicy i bardzo miło było popatrzeć na ten mur wracając do domu. W pamięć zapadło mi graffiti zadedykowane miłośnikom gumy Turbo. :)
empiryk
29 lipca 2009 at 11:16 |
mnie jedno tam zawsze ciekawi – przecież tynk odchodzi od tego muru na potęgę, a jednak mimo to nadal są tam powierzchnie do zagospodarowania aerografem
podobno fotograf Szymon
30 lipca 2009 at 9:04 |
żeby w Warszawie zamiast mazać peany dotyczące legii coś takiego robili – byłoby przyjemniej :)
CoSTa
30 lipca 2009 at 9:35 |
To ostatnie to jest graffiti??? Ave dla twórców – oniemiałem.
Paula
28 października 2009 at 14:57 |
tak te malunki robią wrażenie :) lubie tamtędy na spacery chodzić:)