head.log

dla wszystkich, lecz nie dla każdego | Krzysztof Kudłacik

nowe graffiti na mojej ulicy

Określenie moja ulica należy brać jako przenośnię, bo to zaledwie ulica przy której pomieszkuję w Krakowie w tygodniu roboczym. Ale jest tam mur otaczający boisko WKS Wawel i ten mur od zawsze pokryty był graffiti. Jak mam okazję obserwować od ponad dwóch lat pomalowanie go nie było jednorazowym aktem. Systematycznie raz lub dwa razy w roku stare murale zastępowane są nowymi. I to wcale nie gorszymi. Poniżej parę nowości:

murale, ul.Głowackiego
murale, ul.Głowackiego

graffiti, ul.Głowackiego
graffiti, ul.Głowackiego
graffiti, ul.Głowackiego
graffiti, ul.Głowackiego
graffiti, ul.Głowackiego
graffiti, ul.Głowackiego
graffiti, ul.Głowackiego
graffiti, ul.Głowackiego
graffiti, ul.Głowackiego
graffiti, ul.Głowackiego
graffiti, ul.Głowackiego
graffiti, ul.Głowackiego
graffiti, ul.Głowackiego
graffiti, ul.Głowackiego

Paragon gola! arrow-right
Next post

arrow-left fantazje fotograficzne cz.2
Previous post

  • enjey

    29 lipca 2009 at 9:23 | Odpowiedz

    przez jakiś czas mieszkałem w okolicy i bardzo miło było popatrzeć na ten mur wracając do domu. W pamięć zapadło mi graffiti zadedykowane miłośnikom gumy Turbo. :)

  • empiryk

    29 lipca 2009 at 11:16 | Odpowiedz

    mnie jedno tam zawsze ciekawi – przecież tynk odchodzi od tego muru na potęgę, a jednak mimo to nadal są tam powierzchnie do zagospodarowania aerografem

  • podobno fotograf Szymon

    30 lipca 2009 at 9:04 | Odpowiedz

    żeby w Warszawie zamiast mazać peany dotyczące legii coś takiego robili – byłoby przyjemniej :)

  • CoSTa

    30 lipca 2009 at 9:35 | Odpowiedz

    To ostatnie to jest graffiti??? Ave dla twórców – oniemiałem.

  • Paula

    28 października 2009 at 14:57 | Odpowiedz

    tak te malunki robią wrażenie :) lubie tamtędy na spacery chodzić:)

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *