Dzień pierwszy
- By Krzysztof Kudłacik
- In varia
- With No Comments
- On 22 lip | '2003
Dwa tygodnie urlopu minęły, jak z bicza trzasł. Już koniec. Już tylko „robota”. Rano naprawdę nie chciało mi się jechać do pracy. A to sytuacja wręcz unikalna. No nic … dziś przeżywam „zespół dnia pierwszego”.