Cenowe zakrętki
- By Krzysztof Kudłacik
- In varia
- With 3 komentarze
- On 20 maj | '2003
Fajny telewizornik. Ratala sprzedaż z 0% oprocentowania. No i odwiedzam MediaMarkt w Bielsku-Białej – jest takowy tiwiset. Cena 2999 zł. Ale od ręki kupić nie mogliśmy, bo trzeba mieć papaiery z pracy itd. Załatwiam. Ale tu mam na miejscu krakowski MediaMarkt. Zaglądam do niego. No i widzę TX-29PS10 w cenie …. (uwaga!) 3499,00 zł wraz ze stolikiem … szczęka mi opadła. Pytam sprzedawcę, czy ma taki tiwiset ale bez stolika – „już sprawdzę, ale ten telewizor i bez stolika miał tę samą cenę dzisiejszego ranka” odpowiada sprzedawca. Telefonuje do magazynu. Okazuje się, iż ma taki model na stanie bez stolika – kosztuje 3250 zł. No cóż … trochę go rozczarowałem informując, że o wiele taniej oferuje się ten model w Bielsku i że tam właśnie jadę dokonać zakupu ratalnego. Sprzedawca był niepocieszony.
Marny[E]
16 stycznia 2004 at 14:35 |
No to Ci przewertowałem troche tych newsów :) Na zamachu Binladena zawróciłem, już nie mogę :) A co to notki aktualnej, to prawo rynku i tyle :)
Marny[E]
16 stycznia 2004 at 15:07 |
No owszem, ale chyba masz do tego prawo, w koncu pieniadze na drzewach nie rosna a co oszczedzisz mozesz wydac na cos rownie pozytecznego, np. worek chipsow do ogladania kina wieczornego ;P
kshychu
16 stycznia 2004 at 14:35 |
To prawo rynku – owszem. Ale jednak mnie to podrażniło. I w efekcie zwyczajnie zachowałem się jak konsument.