head.log

dla wszystkich, lecz nie dla każdego | Krzysztof Kudłacik

rozmowy kwalifikacyjne na praktykę

Od pewnego czasu mam nowe obowiązki. I w tych ramach postanowiłem przyjąć na początek praktykantkę/nta do serwisu czatowego. Po ogłoszeniu w Internecie wybraliśmy grupę osób, które zaprosiliśmy na rozmowę. Zgoda – to jest tylko nieodpłatna praktyka, która w zasadzie daje poza doświadczeniem także wpis w papiery. Nie daje zarobku. Ale zaskoczyła mnie dziwna postawa kandydatów – jakby im nie zależało. Przychodzili niemal całkiem nie przygotowani.

Nie rozumiem tego. Jak staram się o przyjęcie gdzieś-tam, to przecież muszę się jakoś przygotować, żeby najpierw: nie wyjść na niekompetentnego lenia, a do tego zrobić jakieś wrażenie – coś takiego, dzięki czemu zostawię ślad pamięciowy u rozmówcy/wców.
Nic takiego się nie stało!

(więcej…)

koncert Perfectu – 25cio lecie

W zasadzie to nawet nie był pełny koncert Perfectu – choć muzycy tego zespołu byli głównymi wykonawcami. To był dobrze przygotowany i ładnie zrealizowany tribute to. I fajnie. Należało się Perfectowi. Obejrzałem to widowisko w tiwi i nie żałowałem. Poniekąd wychowałem się na tej muzyce. Do dziś pamiętam, jak wraz z kolegą ze szkolnej ławy (Edek Leśniak) niemal z drżeniem rąką kładliśmy na gramofonie nówkę UNU i delektowaliśmy się muzyką.
Choć prawdę mówiąc to na prawdziwym – na żywo i nie transmitowanym – koncercie Perfectu nigdy nie byłem. Do Jarocina nie zawitali, a w Andrychowie byli wtedy, kiedy ja nie mogłem….

(więcej…)

burza w szklance marcinkiewicza

I znów badziewne dziennikarstwo na poziomie piaskownicy wychodzi. Ale w sumie… w sam raz na sezon ogórkowy. Jak pamiętacie, Były Premier Marcinkiewicz Kazimierz (skrótowo: BPMK) zechciał zabawić się w blogaska. Taka sobie propaganda. Jest jednak pewne wydarzenie. Jako takie zostało wybrane też przez redakcję Firmy Matki. Słusznie.

Ponieważ blogasek BPMK jest tubą propagandową tego polityka i to tubą miernej jakości we wrogim mu (internetowym) środowisku, więc szybko pojawił się antyblog – jako lustrzane odbicie, wręcz krzywe zwierciadło. Jednak Gazeta zrobiła z tego burzę w szklance wody, a jej dziennikarz – Dominik Uhlig został wpuszczony w maliny (albo sam się w nie wybrał w błogiej nieświadomości)

onet na stronie głównej gazety
onet na stronie głównej gazety

A oto jak wygląda prawda.

(więcej…)

piwo harnaś i moherowe berety

Dziwne, ale jakoś chyba nikt na to nie zwrócił uwagi. Oto od ~10 dni trwa akcja reklamowa napoju piwnego Harnaś pod hasłem I ty zostań milionerem. Reklamowane to jest charakterystycznym animowanym spotem … ale obawiam się, że może on być nie w smak wieku określonym siłom :)

Otóż filmik zaczyna się, gdy nasz bohater (ten, który został już milionerem) wychodzi w deszczowy dzień ze swojego ponurawego blokowiska i udaje się w drogę do swojej pracy – którą zresztą chyba chce porzucić. Zaraz po opuszczeniu bloku mija trzepak w okolicach którego zostaje zaatakowany przez jadowitą bestyjkę gatunku pindelek z zębami ostrymi, jak szpile… Okazuje się, że ta psinka jest podjudzana przez dziwną postać – uwaga: w moherowym berecie!

Harnaś kontra berety
Harnaś kontra berety

(więcej…)

polityczka zabiła Bardzo Inną Stację

Oto mamy bolesny przykład dominacji polityki nad zdrowym rozsądkiem. Rekomendowany przez PiS nowy dyrektor Polskiego Radia BIS (aka Bardzo Inna Stacja) – Jacek Sobala (wcześniej m.in. w Radiu Eska, Tok FM, TV Puls) wziął i rozwalił stację. Czemu? Bo tak.

Ale najpierw parę zdań opisujących tło. Oto BISka była wśród oficjalnych i publicznych radiostacji jedyną, która rzeczywiście była alternatywą. Była alternatywą dla miałkiej popkultury nijakich programowo, muzycznie i osobowościowo nadawców – np. PR3, Zetka etc. Tu można było znaleźć ciężkie granie, punka, reggae, hip-hopa itd. Całość w sosie sformatowanym dla młodego odbiorcy, odbiorcy nastoletniego. Czyli raczej takiego z rozczochraną czupryną i nie zainteresowanego brudami polityki. Jak włączyłeś Bardzo Inną Stację, to po minucie już wiedziałeś, że to ta, a nie inna stacja. Faktycznie była bardzo inna. Unikalna jak na skalę naszego mlekiem i miodem płynącego kraju. Można tu było spotkać np. Novikę selekcjonującą nowe brzmienia muzyczne, czy innych ludzi (Lexus, Aleksandra Kaczkowska, Radikal Irie, Włodek Kleszcz, Hubert Augustyniak, Wojtek Apel), którzy kulturę młodego pokolenia faktycznie współtworzą, a nie tylko relacjonują, jak robią to inni.

Niestety – wystarczyła jedna, krótka zapowiedź audycji – zapowiedź niepochlebna dla faszyzujących Wszy-polaków skupionych wokół LPR, aby Sobala z dnia na dzień ukręcił łeb nie tylko feralnej audycji i jej prowadzącemu, ale i całej ekipie.

(więcej…)

czterech pancernych i seksbomby

Tak sobie oglądamy razem z żoną kolejne odcinki pancernych… ten film ma 40 lat. To cała epoka. A w naszych realiach – nadwiślańskich – to nawet dwie epoki. Zastanawiamy się nad losami aktorów tego evergreenu. Z oczywistych względów na pierwszy plan wysuwaja się aktorki.
Symbol seksu peerel, polska bardotka (choć bardziej anorektyczna i bez rewolucji obyczajowej w tle) – Pola Raksa (w wikipedii, w bazie filmpolski).

Pola Raksa wtedy i dziś
Pola Raksa wtedy i dziś

(więcej…)

młodzież trzeba przyuczać

Tiaaaa …
Oczywiście chodzi o zbieranie surowców wtórnych i ich utylizację w celu ochrony środowiska naturalnego człowieka. Howgh!

Kacper
Kacper