Jak korek, to już zacny
- By Krzysztof Kudłacik
- In szosa
- With No Comments
- On 11 sie | '2001
Właśnie – jak siedzieć w korku, to jakimś porządnym: takim z wartką akcję, nieoczekiwanymi zwrotami itd.. Dziś zdążam do pracy – każdy, kto wjeżdżał do Stołecznego Miasta Królewskiego z myślenickiej dwupasmówki wie, że sam wjazd do miasta jest dość szybki – polega na szybkim zjeździe z dwóch górek (rozpościera się z nich „malowniczy” widoczek na Viamot z prawej a z lewej na salon Skody). Wjazd jest szybki, ale zdradliwy – na tym szybkim odcinku są dwa skrzyżowania: np. kierowcy przejeżdżają z lewej strony (boczne drogi) przez obydwa pasy jazdy. Bywa, że w trakcie tego trudnego manewru muszą czekać na przełączce między pasmami jazdy i stamtąd się włączać do kontynuowania manewru.