head.log

dla wszystkich, lecz nie dla każdego | Krzysztof Kudłacik

Nieliczne chwile

Nieliczne sa chwile, kiedy odczuwa się wyjątkowe i pełne wyciszenie. Kiedy można myśleć tylko o tych, którzy są źródłem sensu. Kiedy nie ma trosk. Kiedy nie ma pogoni za obowiązkami zawodowymi. Kiedy jest cisza. Wtedy właśnie z przedziwną intensywnością odczuwa się jedność z najbliższymi. To są zaiste chwile rzadkie. Często dopadają nas one niespodzianie. Z nienacka. Zaskakują nas. Ale pozostawiają po sobe dość trwały ślad. Na wiele miesięcy, lub lat. Takie chwile są nam w istocie dane. My ich nie wypracowujemy. Niesie je czas. To takie listki, które płyną w wartkim nurcie codzienności. Bywa, że takie chwile są jak intensywny smak dnia i doświadczenia bycia razem. Jednocześnie takie chwile nacechowane są bezinteresownością – one są raczej dla nich niż dla mnie. Ale ja przede wszystkim odczuwm je z szczególną siłą i głębokością. To poniekąd moje chwile dla nich. I niech tak pozostanie.

Tori – mała, duża dziewczynka

Właśnie chyba po raz dziesiąty odsłuchałem najnowszą płytę Tori AmosStrange Little girl„. Reklamowana jest jako „dwanaście wcieleń Tori Amos”. Piosenkarka wzięła 12 utworów innych artystów – „Strange Little girl” to płyta z coverami. Jednak owe 12 utworów jest dobranych celowo – otóż są to piosenki o miłości, ale śpiewane pierwotnie przez mężczyzn (1. New Age (Reed) – LOU REED, 2. ’97 Bonnie & Clyde (Bass/Bass/Mathers) – EMINEM, 3. Strange Little Girl (Black/Burnel/Cornwell/Greenfield/Warmling) czyli Stranglers, 4. Enjoy The Silence (Gore) – DEPECHE MODE, 5. I´m Not In Love (Gouldman/Stewart), 6. Rattlesnakes (Clark/Cole), 7. Time (Waits) – TOM WAITS, 8. Heart Of Gold (Young), 9. I Don´t Like Mondays (Geldof) – BOOMTOWN RATS, 10. Happiness Is A Warm Gun (Lennon/McCartney) – BEATLES, 11. Raining Blood (Hanneman/King), 12. Real Men (Joe Jackson)). Zatem album Amos można potraktować jako feministyczną wersję owych utworów. I taka intencja – z tego, co wiem – będzie w zgodzie z intencją piosenkarki.

(więcej…)

Miller czarnowidz

Oto słyszę w radiu – ba, zobaczyłem to wczoraj przypadkiem w TVP – jedną z reklam przedwyborczych rodem z „koalicji” SLD-UP. Zaczyna się ona wypowiedzią Leszka Millera w której przestrzega on przed nie oddaniem głosu na jego komitet wyborczy. Robi to z grobowym tonem głosu, jakby od tego zależała przyszłość Polski i naszych rodzin! A od tego zależy tylko jedna mała rzecz: czy SLD-UP będzie w stanie samodzielnie stworzyć większościowy głos.

(więcej…)

VW – agresywna reklama

W branży motoryzacyjnej jest w tym roku źle: sprzedaż i produkcja spadają. Kencerny imają się różnych metod reklamowych, żeby tylko sprzedać samochód. Ale są lepsze i gorsze metody docierania do potencjalnego klienta. Volkswagen wybrał ostatnio chyba fatalną metodę. Mam na myśli telewizyjną reklamę i jej radiowy klon.

(więcej…)

Pierwsza książka

Słyszę w radiu reklamę „20 minut czytania dziecku codziennie”. Sam reklama wydaje mi się urocza, dowcipna i przemawiająca do wyobraźni.

Właśnie w związku z nią wróciłem wspomnieniami do pierwszej mojej książki w życiu – takiej, którą czytała mi matka. Jej tytuł to był bodaj „Oko za oko”. Autora nie znam.
(więcej…)

20 lat minęło

W miniony weekend dowiedziałem się, że w najbliższą sobotę odbędzie się pierwszy zjazd „absolwencki” mojej klasy ze szkoły podstawowej z Roczyn! Organizatorką jest – jak zwykle – Ala Pietraszek. Fantastycznie!

(więcej…)

W co uderzyli terrorśyci?

Oczywiście oprócz ŚCH i Pentagonu :-) Pytanie jest dość poważne wbrew pozorom. Oto naruszono honor światowego mocarstwa – i to pewnie się doczeka (?) jakiegoś odwetu. Ale oto zwróciłem uwagę na charakterystyczną wypowiedź Busha jr: „zaatakowano nasz styl życia, naszą wolność” (podkreślenie moje). Gdyby tę wypowiedź potraktować dośc serio, to skłaniam się do podjrzenia, iż styl życia nic nie oznacza. To znaczy nie oznacza jakiejś konkretnej idei, wartości. Jeśli już to ich zespół. Uderzenie nastąpiło w Światowe Centrum Handlu – czyżby „handel” był tu głównym poszkodowanym? Zapewne nie całkiem … Bo to, iż wolność została naruszona, to się zgadza. Jednak tu wolność jest rozumiena jako wolność negatywna, czyli formalna. Kłopot tkwi w tym, że zdanie Bush’a nie bardzo daje się parafrazować na „zaatakowano dobro„.

Pearl Harbor XXI wieku?

Atak na World Trade Center tak właśnie opisał J.Dziewulski w Polskim Radiu PR3. To błyskotliwe określenie, a przy tym opisujące dość dobrze charakter sytuacji. Rozproszony terroryzm. Być może nawet Ameryce nie uda się wykonać uderzenia odwetowego? Być może nie będzie wiadomo przeciw komu ma być wymierzone.
Jednak mimo te zastrzeżenia jakoś mam wewnętrzne przeświadczenie – nie będzie niepodległego państwa Palestyna. Jakoś nie bardzo nad tym boleję.