utrwalanie
- By Krzysztof Kudłacik
- In varia
- With No Comments
- On 16 maj | '2002
Oj, wczoraj chyba po 5 miesiącach przerwy spotkałem się z Tadeuszem. Tradycyjnie zasiedliśmy w tex-mexie na św. Krzyża … te same kelnerki, te same napoje ;-) No standardowa ilość napojów. Potem lekkim krokiem i z mentalną swobodą na tramwaj.
Potem w mieszkaniu doszło do spotkania z Ewą i jej załogą – wyszła z tego poweselna nasiadówka. Znów zakropiliśmy złocistym napojem no i qrcze zadziałało to jak cholerny utrwalacz. Ciężko dziś żyć.