mój mundial
- By Krzysztof Kudłacik
- In obyczaje
- With 6 komentarzy
- On 23 maj | '2006
To, że tzw. polscy piłkarze rozegrają tylko trzy mecze to mnie nie martwi, bo kalendarium moje osobiste jest dostatecznie bogate:
2006-06-09: Kostaryka – Niemcy (18:00), Ekwador – Polska;
2006-06-10: Anglia – Paragwaj (18:00), Argentyna – WKS (21:00);
2006-06-11: Holandia – Serbia i Czarnogóra (15:00), Angola – Portugalia (21:00);
2006-06-12: Ghana – Włochy (21:00);
2006-06-13: Brazylia – Chorwacja (21:00);
2006-06-14: Hiszpania – Ukraina (15:00), Niemcy – Polska (21:00);
2006-06-15: nic nie obejrzę? szok…
2006-06-16: Argentyna – Serbia i Czarnogóra (15:00), Holandia – WKS (18:00);
2006-06-17: USA – Włochy (21:00);
2006-06-18: Australia – Brazylia (18:00), Francja – Korea Płd. (21:00);
2006-06-19: Hiszpania – Tunezja (21:00);
2006-06-20: Ekwador – Niemcy (16:00), Kostaryka – Polska (16:00) Anglia – Szwecja (21:00);
2006-06-21: Meksyk – Portugalia (16:00), Argentyna – Holandia (21:00);
2006-06-22: Czechy – Włochy (16:00), Brazylia – Japonia (21:00);
2006-06-23: Arabia Saudyjska – Hiszpania (16:00);
Oczywiście to jest terminarz fazy grupowej – pucharową chyba obejrze całą. Kursywą są mecze, które ze względu na czas rozgrywania mogę nie obajrzeć lub obejrzeć w części (np. drugą połowę)
salvadhor
23 maja 2006 at 14:07 |
Bierzesz telewizor do pracy, czy pracę do domu ? No chyba, że pracujesz tylko na przedpołudniowe zmiany :)
Ja i tak na piłce się nie znam, mecze naszych misiów-patysiów obejrzę tylko z mściwej chęci wypowiedzenia 'A nie mówiłem …’.
empiryk
23 maja 2006 at 14:59 |
Wolałbym tiwi do pracy :)
a pracuję do ~17tej
Ooo… widzę, że podzielamy głęboką miłość do polskich piłkarzy w piłkę kopaną :P
Michał
23 maja 2006 at 17:53 |
nie tzw. polscy piłkarze tylko polscy tzw. piłkarze :)
Pozdrawiam!
empiryk
24 maja 2006 at 8:36 |
Racja – trzeba oddzielić te dwie sprawy :)
byte
24 maja 2006 at 18:42 |
Kupiłeś żonie zapasy nerwosolu? :)
Myślałem że sobie z tych mistrzostw obejrzę przynajmniej ceremonię otwarcia, co to ją mieli Gabriel i Eno reżyserować, ale podobno imprezę odwołano. Brak środków.
Wypożyczalnio, drżyj. Nadchodzę.
empiryk
26 maja 2006 at 10:06 |
Po co jej nerwosol? :)
Ona często ogląda mecze wraz ze mną! Siatkarzy ogląda regularnie, Ligę Mistrzów – wielokrotnie (nawet beze mnie), a do tego jej ojciec a mój teść jest byłym sędzią piłkarskim…
Więc generalnie nie ma u nas problemu na linii transmisji sportowych :)
Czego i wam gorąco życzę