obłowiłem się muzą
- By Krzysztof Kudłacik
- In bitrate
- With 6 komentarzy
- On 15 maj | '2006
Leżę sobie w łóżeczku… poczytuję o wierzeniach religijnych Mezopotamii, a tu niespodziewanie dzwoni telefon …
Po drugiej stronie odzywa się Piotr :)
Wiesz, co … właśnie przeglądam moją półkę z muzą … ty chyba ostatnio chciałeś Ashra Temple?
I tak się zaczeło!
Efekt poniżej:
Allman Brothers Band – State University of New York At Stonybrook, 1970
Allman Brothers Band – Beginnings
Ashra Temple – Tropical Heat
Ashra Temple – Blackouts
Ashra Temple – Belle alliance
Atomic Rooster – In Hearing Of Atomic Rooster
Bloomfield Hammond dr.John – Triumvirate
Bowie, David – A Reality Tour
Bowie, David – The Man Who Sold The World
Corea, Chick – My Spanish Heart
Cressida – Cressida
Egg – Egg
Egg – The Polite Force
Embryo – Father, Son&Holy Ghost + Steig Aus!
Eric Burdon and Brian Auger Band – Access All Areas – Live (dics 1)
Gnidrolog – Lady Lake
If – Europe ’72
Jethro Tull – Stand Up
Urbaniak, Michał – Urbanator III
The Who – Live At The Royal Albert Hall [2xCD]
Waterloo – First Battle
Gila – Nightworks
Atomic Rooster – Death Walks Behind You
Corea, Chick – Light as a Feather
Chicken Shack – Imagination Lady
Cream – Stepping Out
Atomic Rooster – Atomic Rooster
Nordenstam, Stina – The world is saved
Moore, Gary – Old New Ballads Blues
King, Freddie – Woman Across The River
Omar and The Howlers – Courts Of Lulu
Red Hot Chili Peppers – Stadium Arcadium [2xCD]
King, Freddie – My Feeling For The Blues
Omar and The Howlers – Live at Paradiso
Wolfmother – Wolfmother
Fleetwood Mac – Then Play On
zorro
16 maja 2006 at 9:46 |
Czy te płyty dostałeś na własność, czy też otrzymałeś możliwość ich przesłuchania ??? Piękna kolekcja …
empiryk
16 maja 2006 at 11:03 |
Jakby to powiedzieć … hmmm … bez komentarza
zorro
16 maja 2006 at 12:17 |
Chętnie bym się załapał na Atomic Rooster, ABB, Jethro Tull, RHCP i Who.
empiryk
16 maja 2006 at 13:23 |
:) takie sprawy najlepiej załatwiać mailowo. Adres masz w źródle strony
salvadhor
17 maja 2006 at 12:00 |
Matko, Atomic Rooster, Allman Brothers … Cud miód… ( szukam tych płyt i szukam, ale po sklepach to jest … chore hobby )
empiryk
17 maja 2006 at 14:15 |
Chore – dokładnie! Ale to właśnie była muzyka – bez znużenia i znudzenia można godzinami tego słuchać