prosty plan
- By Krzysztof Kudłacik
- In obyczaje
- With 5 komentarzy
- On 2 maj | '2006
Mamy w peÅ‚nym rozkwicie tzw. dÅ‚uuuuuugi Å‚ikend. WiÄ™c korzystam. PeÅ‚nymi garÅ›ciami. WziÄ…Å‚em regularny urlop – do pracy wrócÄ™ w poniedziaÅ‚ek 8 maja! W sumie dziewięć dni wolnego. W firmie podobnie – bÄ™dÄ… pustki aż po horyzont. Na posterunku zostaÅ‚ Wiktor, zatem jestem spokojny :)
A mój plan na weekend jest prosty: nuuudzić się i pobyć z rodzinką.
W sumie właśnie dla rodziny wziąłem to wolne. Odkąd Anetka w początkach kwietnia wróciła do pracy, zaczęły mnie gnębić wyrzuty sumienia, ponieważ to na jej głowie wylądował Kacper i Paulinka wraz z całym inwentarzem i gospodarstwem domowym.
To ona musi stanąć na gÅ‚owie/rzÄ™sach, żeby to wszystko siÄ™ nie zawaliÅ‚o, podczas gdy ja od wtorku do piÄ…tku wÅ‚Ä…cznie pozostajÄ™ na krakowskiej stancji jak jakiÅ› student, czy inny sÅ‚omiany wdowiec. A ponieważ Kacper daje ostatnio strasznie popalić nocami (budzi siÄ™ co godzinÄ™ lub nawet częściej), wiÄ™c tym bardziej mnie to mÄ™czy …
Moja obecność w domu jest potrzebna nam wszystkim.
A ponieważ nie planujemy żadnego wyjazdowego urlopu w lecie, zatem tym bardziej nie mam problemu, żeby wykorzystać ten czas na zwykłe pomieszkanie z najbliższymi.
Od soboty zapodajemy sobie popoÅ‚udniami i wieczorami drugi już sezon 24 godzin, który nas ostro wciÄ…gnÄ…Å‚ … pewnie skonsumujemy też trzeci sezon… Ja wyliczam pieprzone podatki i zastanawiam siÄ™ z małżowinkÄ…, jak zalepić debeciak w PKO BP… Potem pewnie zajrzÄ™ do mechanika samochodowego, bo w kabinie mam zapach benzyny… itd. itp.
Dżast lajf.
KubaWinter
2 maja 2006 at 20:29 |
Miłego wypoczynku z rodzinką :)
BTW też znam ten ból dziewięciu dni wolnego. Ach matury ;)
eNJey
3 maja 2006 at 10:50 |
zazdroszcze :) Miłego
empiryk
3 maja 2006 at 15:05 |
@KubaWinter
Matury powiadasz … :)
Właśnie jutro żona będzie pilnować Szanownych Maturzystów
wg
5 maja 2006 at 17:14 |
no wiÄ™c leÅ„ (znaczy odpoczywaj) i urodzinniaj siÄ™ siÄ™ dalej. Tu, jak przewidziaÅ‚eÅ›, prawie pustki… Za to jaki spokój… ;-)
empiryk
5 maja 2006 at 18:02 |
No tak – szef resortu trzeciego sortu jest wielki. Ma chyba ponad 2 m wzrostu. :(