bl-bl-bl w słuchawce
- By Krzysztof Kudłacik
- In obyczaje
- With 3 komentarze
- On 15 gru | '2005
Właśnie telefonowałem do sprzedawcy z aukcji, którą wygrałem i chciałem zapytać, kiedy kupiony przez mnie towar wyjedzie? W słuchawce jednak odezwał się głos, który był w 90% nierozpoznawalny – jakieś gul-gul-gul – nie, nie chodzi o marną jakość połączenia telefonicznego: chodzi o to, że osoba po drugiej stronie zwyczajnie miała jakąś taką dykcję, która niemal uniemożliwiała zrozumienie!
Przez krótką chwilę miałem chęć powiedzieć Stop! proszę mówić wolno i powtórzyć poprzednie zdania, bo nic nie zrozumiałem…
Ale w drugim odruchu przyszło mi na myśl, że to byłoby może niegrzeczne? Ten ludź po drugiej stronie mógłby to odebrać jako impertynencję …?
Sam nie wiem. Savoir vivre jakoś nie jest moją mocną stroną.
btd
15 grudnia 2005 at 17:33 |
no to trzeba bylo powiedziec ze zle slychac i poprosic o powtorzenie :) zwalanie na technike zawsze dziala :)
Halski
15 grudnia 2005 at 22:46 |
ja bym powiedział, ze są jakieś problemy na lini i nalezy powtórzyc ostatnie zdania;)
empiryk
16 grudnia 2005 at 9:05 |
No tak – dziwna zgodnść w waszych wypowiedziach :) pewnie tak powinienem zrobić