rozdzielacze i przesłuchiwanie
- By Krzysztof Kudłacik
- In obyczaje
- With 5 komentarzy
- On 24 paź | '2005
Oboje z Najlepszą z Moich Żon postanowiliśmy, że Kacperek po przywiezieniu ze szpitala będzie przebywał w nagłośnionym domu.
Czyli, że nie będziemy celowo wyciszać otoczenia ani domowników, aby dziecko łatwiej zasnęło. Zatem w praktyce w pokoju z noworodkiem gra muzyka i wszyscy rozmawiają normalnym głosem.
Oczywiście nie ma mowy o przesadzie – nie wolno dziecka przestraszyć podniesionym głosem lub jakimiś trzaskami. Ale generalnie metoda wychowu na głośno wyśmienicie się sprawdza – Kacperek bez problemu zasypia przy odgłosach muzyki z komputera, radiu, telewizorze czy innych dźwiękach żyjącego domu.
Jednak dwa dni temu Najlepsza z Moich Żon postawiła nieoczekiwane obostrzenie: zero mocnej, gitarowej muzy.
Problem w tym, że pod zakaz podpadają nie tylko kojące moje starcze uszy dźwięki autorstwa muzykantów z Sepultury, czy jej przedłużenia w osobie Maxa Cavalery i jego załogantów z Soulfly, ale także Metallica, czy nawet – o zgrozo – Limp Bizkit i Linkin Park, że o Living Colour nie wspomnę…
Enyłej – należało ten problem natury ideologicznej rozwiązać prosto i technicznie:
— S Ł U C H A W K I —
Ale niestety moje Audigy 2 ma jedno wyjście audio-out, więc jak chcę się przepiąć na uszy, to niestety muszę mieszać kablami i całym balszakiem … nie jest to komfortowe wyjście.
Ale ratunek kosztował tylko 1,8 zł i nazywa się rozdzielacz stereo do 2x stereo. Teraz dzięki temu malusiemu kawałkowi tworzywa z mini-jackiem mam równocześnie zapięte w karcie słuchawki i głośniki zewnętrzne. Zatem, jak trzeba, to proste klik … i po sprawie. Żeby mieć jeszcze pełniejszy komfort mojego ukochanego foobara dokonfigurowałem i jednym skrótem lewy-ALT+1 robię play/pause …
24 października 2005 at 22:25 |
bez metalu(no dobra, rocka itp), bo?
U mnie cos takiego oznaczaloby bardzo powazny kryzys. Dobrze ze juz dawno zapowiedzialem co chociazby mysl o zakazie puszczania oznacza
25 października 2005 at 8:09 |
… bo 'tak’! :)
26 października 2005 at 13:47 |
moze to okresowe BO TAK? ;)
Moi znajomi tak samo postepuja. Gra TV, komp jest gdzies w oddali włączony. Nikt nie mówi cicho, wszystko odbywa się normalnie, a ich Dominiczka zasypia bezproblemowo.
26 października 2005 at 15:03 |
Wydaje mi się, że to stan tymczasowy :)
Temporary error…
A oczywiście bierze się z tego, że niektórzy szerzą zabobon jakoby muzyka łagodna, czy wręcz poważna 'sprzyjała rozwojowi’…
Oczywiście fakty temu przeczą ;P
13 grudnia 2005 at 16:00 |
Da się tu słuchać muzy ??