durna nowomowa
- By Krzysztof Kudłacik
- In obyczaje
- With 3 komentarze
- On 25 lip | '2005
Wraz z zalewem barbarzyńców w Internecie pojawia się też nowa mutacja języka komputerowo-internetowego. Taka nowa nowomowa. Durna nowomowa. Irytuje mnie.
I tak, zamiast kopiowania plików mamy nagle zgrywanie plików. Przecież do diaska mamy zgrywanie płyty a pliki albo się przenosi, albo kopiuje!
Inny przykład: strona nie wchodzi – do diaska: nie wchodzić to może kapelusz na głowę lub klucz do zamka – natomiast strona się nie ładuje lub strony nie można otworzyć / jest niedostępna.
Inny przykład – podobny do powyższego: hasło nie wchodzi – do diska: hasło nie działa lub – bardziej uczenie hasło nie autoryzuje lub nie daje autoryzacji (choć to częściej orzeka się o stronie na której dane hasło należy wpisać).
Inny przykład – „daję [nazwa linku]” np. daję zaloguj …. do diaska: dać to można komuś po pysku, ale należy mówić klikam link/przycisk „zaloguj”.
Brrr …
Ale może trochę się czepiam…
js
5 sierpnia 2005 at 13:58 |
Apropo 'zgrywanie płyty’ – wydaje mi się, że płytę też się kopiuje. 'Zgrywać’ to można np. 'durnia’ albo 'wariata’ ;)
Pawel Tkaczyk
16 sierpnia 2005 at 15:48 |
Trochę się czepiasz. Podane przez Ciebie formy są wybitnie nieprawidłowe i nie sądzę, żeby się szerzej przyjęły. A na poprawność swoistej gwary nie masz wpływu…
empiryk
16 sierpnia 2005 at 16:04 |
Ja się czepiam – to fakt :)
Ale wiesz – ja te nieprawidłowe formy widzę w powszechnym użyciu! I to mnie załamuje, bo one się przyjęły i kwitną – jak cholerne chwasty. :-/