head.log

dla wszystkich, lecz nie dla każdego | Krzysztof Kudłacik

power drinki dla twardzieli

Mniej więcej raz w tygodniu przyjmuję do organizmu jakiś dostępny power-drink. Im bardziej badziewny i mniej znany, tym lepiej. Dziś trafiłem w sklepie na dwie puszeczki jedna obok drugiej – jedna dla kiboli Cracovii, druga dla kiboli Wisły Kraków. Tych ostatnich było już niewiele, kupiłem w zasadzie ostatnią puszkę.

Oświecił mnie kolega bardziej biegły w topografii klubowej – Bronowice, gdzie mieści się sklepik z płynami energetyzującymi to teren Wisły….

Dodam dla jasności, że obydwa płyny są produkowane u jednego i tego samego producenta. Ciekaw jestem, czy ten patent sprzedażowy sprawdza się?

power drink dla Cracovii i dla Wisły
power drink dla Cracovii i dla Wisły

cytat tygodnia, Balph Eubank o książkach arrow-right
Next post

arrow-left wykapany urlop
Previous post

  • Szymon

    23 września 2009 at 9:05 | Odpowiedz

    pewnie, że się sprawdza – ludzie nie patrzą na producenta – wybierają po prostu swoje ulubione logo (markę) :) a pieniążki i tak zostają „w rodzinie” :)

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *