Być przewodniczącą
- By Krzysztof Kudłacik
- In dusza
- With No Comments
- On 23 maj | '2004
Przedwczoraj odbierałem ze szkoły Paulinkę po lekcjach. Biegnie do mnie cała roześmiana i krzyczy:
– Zostałam przewodniczącą! Dzieci mnie wybrały! Zebrałam 11 głosów – najwięcej w klasie!
Dojechaliśmy do domu, zjedliśmy obiadek i Paulinka myjąc zęby pyta:
– Tato, a co to tak naprawdę znaczy być przewodniczącą?
– Wiesz … teraz to przede wszystkim musisz się najlepiej uczyć – powiedziałem.
Krótka chwila ciszy i oczka wlepione we mnie – wreszcie z uśmiechem ulgi:
– E … to z tym nie będzie problemu.