head.log

dla wszystkich, lecz nie dla każdego | Krzysztof Kudłacik

Piwa i piwo

Oto wczoraj wieczorem przez przypadek zawitałem do grill-baru „Małpi gaj” we wsi Wieprz obok Andrychowa. Dotąd byłem przyzwyczajony do tego, że w miejscach wyszynku widniały ceny w postaci: piwo 0,5l za X zł, piwo 0,3l za Y zł. A tu w „Małpim gaju” niespodziewanka – oczmi swymi widzę: „6 piw – 15 zł, 10 piw 25 zł„. Trochę się zdziwiłem. No bo wychodziło na to, że już nie da się tak normalnie wejść i wysączyć jedno, dwa pifka. Od razu trzeba brać sześciopak.

grzeczne dziewczynki arrow-right
Next post

arrow-left Niech ktoś wyłączy tę opcję!
Previous post

  • jarek

    23 stycznia 2004 at 15:41 | Odpowiedz

    Sześciopak to pewno dla kierowców knajpa ;-) Może gdzieś tam – małymi literkami – było dopisane: 6-piw, 15-punktów, 2-lata w zawieszeniu ;-)

    Tak poważniej mówiąc, widać taka reklama działa na bywalców lokalu. Czasami widzę kolosalną różnicę, gdy z kimś idzie się porozmawiać przy piwie, i gdy idzie się tylko na piwo ze znajomymi.

  • ja-sam

    23 stycznia 2004 at 20:55 | Odpowiedz

    Też sądzę, że to jest skierowane raczej do klienteli lokalu. Masz rację co do "wyjścia tylko na piwo".

  • nestor

    25 stycznia 2004 at 16:16 | Odpowiedz

    a mnie sie wydaje, iz to propozycja dla na przyklad 5 chlopow, ktorzy sie przyszli napic piwa, taniej maja.

  • ja-sam

    25 stycznia 2004 at 21:36 | Odpowiedz

    Byłem w tym lokalu trochę ponad godzinę. Obrazek obyczajowy mogłem sobie obejrzeć. oto dwóch młodzianów – tak 18 lat na oko – zamówiło w sumie trochę ponad 30 puszek piwa i chyba Pepsi. Byli podchmielieni, więc stało się wiadomym wszem i wobec, iż właśnie są umówieni z dwoma koleżankami. Nie wzięli więcej piwa, bo koleżnki muszą opuścić spotkanie biesiadne o piątej rano, bo muszą iść do pracy. Tiaaa ….

    Młodzież to ma kondycję …

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *