Dotykacze
- By Krzysztof Kudłacik
- In obyczaje
- With No Comments
- On 17 gru | '2003
Oto kolejny odcinek z serii obyczajów lub – jak kto woli: mądrość życiowa. Koleżanka (zresztą psycholog) zwróciła mi uwagę na fakt, iż wśród ludzi można wyróżnić grupę dotykaczy. Czyli ludzi, którzy poznając kogoś szybko dążą do kontaktu fizycznego: np. przez zdecydowane podanie ręki na przywitanie, czy – przy bliższej komitywie – poklepania po ramieniu. No cóż … zdecydowanie jestem w tej grupie. Podaję rękę na przywitanie (kobietom i mężczyznom), chętnie klepię po ramieniu lub (ale to dotyczy tych z którymi jestem na co dzień) wręcz własnoręcznie poprawiam np. zwichrowane części garderoby. Choć na przykład HW nienawidzi, jak staram się zabrać z jej ubrania (szczególnie swetra) kudły jej kocura. ;)
Oczywiście moje idologiczne rozróżnienie ma pewien rzetelny sens. Istnieje dobrze skonstruowana teoria o „prywatnej” sferze – prywatna sfera zaczyna się bliżej niż metr od drugiego człowieka. Do prywatnej sfery dopuszczamy tylko bliskich i dawnych znajomych. Obycm raczej nie pozwalamy się zbliżać poniżej tej granicy.