head.log

dla wszystkich, lecz nie dla każdego | Krzysztof Kudłacik

Internet po raz pierwszy

Z Internetem zetknąłem się zimą 1997r. Wtedy nabyłem pierwszy modem (wewnętrzny) 14,400 kbs. Dość szybko wymieniłem go na bardziej wydajny ;-). Tak to się zaczęło. Pierwsze konto (www + e-mail) założyłem na KKI. Następne powstało na Friko Onetu – dzisiejsza Republika WWW.

Po miesiącu począwszy od pierwszego połączenia z Internetem stałem się posiadaczem witryny WWW. Jej wykonawcą był Marcin Nalborczyk. Jednak nie upłynął następny miesiąc, a strony od Marcina zostały istotnie przerobione – [przeze mnie oczywiście]. Od samego początku używałem edytorów tekstowych. Królował wtedy Homesite. Jego system pomocy kontekstowej był nieoceniony dla początkujących w HTMLu. Standardem był HTML 3.0. Swoją wiedzę o HTML czerpałem z podglądania innych witryn, używania Homesite i pilnemu studiowaniu chyba najważniejszej wtedy mailingowej listy dyskusyjnej internauta z serwera GNET [Zamknięto ją po paru miesiącach działania, kiedy grupa jej uczestników zamiast o Internecie zaczęła dyskutować o polityce. Słowo „dyskutowanie” jest tu zresztą niewłaściwe – to była zwykła nagonka antysemicka i antypaństwowa] . Eksperymenty i jeszcze raz eksperymenty.

Pierwszą przeglądarką był Netscape Navigator Gold. Rodzinie Netscape pozostałem wierny do dziś. Obecnie jest oto wersja Netscape 6.1. Niestety nie pamiętam, jaki był pierwszy klient pocztowy. Jednak na pewno jednym z pierwszych poważnych klientów stał się The Bat! firmy Ritlabs. I tak pozostało. Na przełomie 1999/2000r. stałem się nawet inicjatorem i współtwórcą (wraz z Krzysztofem Trybowskim) pierwszej polskiej witryn poświęconej TB!. Moja fascynacja tym wzrasta przy premierze każdej nowej wersji (średnio co miesiąc ;]).

Po Homesite, sięgnąłem po Tiger´a 98. Wtedy także stałem się samodzielnym projektantem i wykonawcą swoich witryn. Popełniłem dwie wersje witryny domowej, dwie w Camera-Obscura – czyli moim kąciku recenzji filmowych w Stopklatce oraz chyba dwie wersje serwisu filozoficznego Polska Sieć Filozoficzna (pierwsza lokalizacja na KKI, potem na Alpha). Spośród tych realizacji dość dobre wrażanie mogła robić druga wersja Camera-Obscura. Zbudowana była na ramkach, posiadała klarowną strukturę i pomimo użycia w jednej z ramek sporej ilości grafiki, był to serwis dość lekki. Jego wadą było niedostateczne rozwiązanie nawigacji. Jednak tak oceniam to dziś – wtedy jak i obecnie jestem przeświadczony, iż nie powodowało to uciążliwości dla internauty.

W pierwszym okresie mojej aktywności internetowej prawdziwą fascynacją była Java. Spędziłem dziesiątki godzin w necie przeszukując biblioteki Javy w poszukiwaniu apletów. Najbardziej interesujące wydawały mi się przesuwające się napisy typu LED oraz aplikacje z funkcjami nawigacyjnymi.

Od tamtych czasów sporo się zmieniło. Los sprawił, że jestem szczęśliwcem, który może połączyć fascynację Internetem z pracą zarobkową w firmie Internetowej. Aktualnie pracuję jako redaktor i współtwórca Republiki WWW. Efektem m.in. mojego zaangażowania są treści znajdujące się w Fabryce – http://fabryka.republika.pl.

Popełnienia na WWW (1) arrow-right
Next post

arrow-left Pierwszy ... samochód
Previous post

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *