nie kupuj 3
- By Krzysztof Kudłacik
- In obyczaje
- With 6 komentarzy
- On 29 kwi | '2009
Nie kupuj trójek – czyli http://www.niekupuj3.pl – to społeczna, konsumencka akcja mająca na celu kupowanie jaj od kur z chowu ekologicznego, wolnowybiegowego oraz ściółkowego. To konsumencka akcja przeciwko kupowaniu jaj oznaczonych numerem 3 – trójek, czyli jaj pochodzących z chowu klatkowego.
Mówiąc krótko: popieram taką akcję.
Popieram z dwóch powodów. Pierwszy to fakt, że kury w fermach, chowu klatkowego są karmione GMO i innym chemicznym towarem. W pewnych warunkach to jest szkodliwe dla ludzi.
Drugi powód sprowadza się do tego, iż to jest akcja konsumencka – czyli zależy od wolnego wyboru kupującego i wykorzystującego mechanizmy rynkowe, bez uciekania się do szantażu ideologicznego lub emocjonalnego – tak typowych metod tzw. ekologów.
Swoją ścieżką, z ciekawością sprawdzę jakie jajca sprzedaje mój sklep spożywczy spółdzielni Wizan w Andrychowie…
Addenda po sprawdzeniu w terenie.
Na początek – jeszcze przed sobotnimi zakupami – zajrzałem do lodówki. Pudełko opisane bardzo atrakcyjnie różnymi prozdrowotnymi, proekologicznymi hasłami zawierało jednak trójki. W sobotę odwiedziałem mój sklep spożywczy (s-pnia, Wizan) i na stoisku nabiałowym znalazłem obok trójek także dwójki! Nabyłem drogą kupna. Przy kasie – jako stały klient – zażyczyłem sobie więcej dwójek oraz jedynki i zerówki. Za tydzień, przy okazji kolejnych zakupów nie odpuszczę i ponownie zapytam o lepsze jajka. Pamiętajcie, iż pudełka są zawsze dokładnie opisane – na pudełkach jest legenda z wyjaśnieniem znaczenia symboli oraz wprost wskazanie, jaki rodzaj jajek jest w danym pudełku. To dobre wyjście, bo często pieczątki ze skorupek – czyli te zerówki, jedynki, dwójki lub trójki – bywają mało czytelne.
Załączam fotoreportaż z lodówki #1#2#3#4#5
eNJey
30 kwietnia 2009 at 8:29 |
Nie łatwo znaleźć w sklepach takie bez trójki. Ale jak nie będziemy o nie pytać sprzedawców to się nie pojawią.
Mam to szczęście, że regularnie dostaję jajka bez żadnych numerków prosto spod kury. Z chowu tak naturalnego, że zdarzy się że czasem kurczaka jastrząb porwie ;)
empiryk
30 kwietnia 2009 at 10:08 |
Z tą całą akcją właśnie to mnie interesuje: chcę zobaczyć, czy u mnie na wsi w Andrychowie można kupić takie 0, 1 i 2? W pewnym sensie jestem tam u siebie bliżej producenta. Owszem, mam dostęp do jaj wprost ze wsi, ale najczęściej kupuję je w sklepie…
zorro
30 kwietnia 2009 at 13:40 |
Chętnie też sprawdzę co jem. A tak nawiasem mówiąc, to ciekawe ile w nas jest jeszcze pierwotnego człeka, a ile chemikaliów i innych współczesnych świństw ?
Jason
13 maja 2009 at 19:30 |
empiryku, czy nie uważasz, że te jaja ze wsi są smaczniejsze? Osobiście wyczuwam różnice i chciałbym mieć do nich dostęp także sklepach miejskich,
empiryk
14 maja 2009 at 8:50 |
Jaja ze wsi są najlepsze. To fakt. Wiem to dobrze, bo sam jestem chłopak ze wsi!
Tu jednak bardziej skupiłem się na tym, co można dostać w sklepach w mieście.
folie stretch
2 grudnia 2011 at 20:03 |
Chciałabym osobiście spotkać autora i dać mu buzi za tak fajowy tekst. 3-maj się mocno kimkolwiek i gdziekolwiek jesteś!