head.log

dla wszystkich, lecz nie dla każdego | Krzysztof Kudłacik

plecak safepaq

Jakiś czas temu potrzebowałem plecaka, aby przenosić w nim sprzęt fotograficzny, który wykorzystuję – ogólnie – na ulicy. Tylko tyle. Nie potrzebowałem super turystycznego, mega-profesjonalnego towaru zdolnego przenosić dwie puszki z tele plus 2 m wysokości statyw wraz z workami obciążającymi.

Zwykły plecak do którego włożę puszkę z trzema szkłami plus trochę kieszonek na drobiazgi jak karty pamięci, baterie, akumulator, ładowarkę.

Wybrałem więc wariant ekonomiczny i kupiłem Safepaq BP2 (http://www.safepaq.pl).

Proszę was: nie róbcie tego błędu!


Plecak wygląda bardzo dobrze – zobaczcie sami.

Jednak kiedy wziąłem go pierwszy raz na zdjęcia, to najzwyczajniej w świecie puściło jedno z dwóch głównych ramiączek – nie, nie urwało się pod ciężarem sprzętu – ten pasek był bardzo słabo wszyty!

Myślę sobie pal licho! Przyszyję go porządnie u jakiegoś krawca. Tak zrobiłem. Ramiączko trzyma jak należy. Jednak cóż zauważyłem w ostatnich dniach: drugie ramiączko zaczyna się pruć! Dalej – Safepaq ma dobry patent na dodatkowe zapinanie głównej klapy – takie dwa paski zapinane na plastikowe zatrzaski. W sobotę po sesji zdjęciowej zapinam to ustrojstwo i no pstryk! postanowiło się rozlecieć. Plastikowa złączka pękła.

Totalna porażka – nie kupujcie tego plecaka!. Zrozumiałbym to wszystko, gdybym używał plecaka jakoś ekstremalnie: nosił ciągle przeładowanego, dociążał zapinaniem do niego statywu (bo jest do tego mocowanie), wystawiał go na deszcz, śnieg, mróz, wykorzystywał go na jakichś masowych imprezach, gdzie jest tłok, ścisk i ciągle ktoś ci obija plecak.

Nic z tych rzeczy! Plecak u mnie głównie leżakował w bagażniku i na moich plecach zagościł może kilkanaście razy. Użytkowanie całkiem amatorskie.

No i kolejny raz wyszło, że co tanie, to drogie. Teraz stoję przed decyzją wydania ponownie kasy na nowy plecak. Safepaq wbrew swojej nazwie wcale nie jest bezpieczny – boję się już przenosić w nim sprzetu wartego kilka tysięcy zł. Skusiłem się taniością Safepaq i muszę teraz za to płacić. Nie róbcie takiego błędu, jak mój.

nie kupuj 3 arrow-right
Next post

arrow-left zdjęcie na dziś
Previous post

Skomentuj Mateusz Anuluj pisanie odpowiedzi

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *