head.log

dla wszystkich, lecz nie dla każdego | Krzysztof Kudłacik

Spurlock – 30 dni

Ponownie mam coś z działki tiwi – ponownie TV4. Tym razem zachęcam do oglądania w środy o godz. 21 godzinnego cyklu dokumentalnego 30 dni. Autorem i głównym bohaterem jest Norman Spurlock znany wam zapewne z Supersizme. O ile ten ostatni film jest sporym dziełem antykorporacyjnym w duchu Michaela Moora , to 30 dni jest urozmaiconą kontynuacją pomysłu głównego – czyli pewnego reality show. Jeśli Spurlock mógł okrągły miesiąc katowac się żarciem z McDonalds, to dlaczego nie pójść dalej – co miesiąc wcielać się w skórę innego człowieka.

Taki właśnie jest pomysł w cyklu puszczanym na TV4.
W pierwszym odcinku Spurlock wraz z swoją narzeczoną Alex (pojawia sie także w SupersizeMe) postanawia sprawdzić, czy i jak można przeżyć w Ameryce za minimalną płacę – czyli ok. 7,5 dolara/godz.

Sprawa jest prosta: autor i jego dziewczyna pakują plecaki i wyjeżdżają do przeciętnego miasta w przeciętnym stanie – jadą do Ohio, do jego stolicy Columbus. Mają na start tylko coś ponad 200 dolarów.

Mają na własnej skórze sprawdzić, jak poradzi sobie para białych, dobrze wykształconych młodych ludzi. Biorą tylko fizyczne prace – najniżej płatne. Ona zaczyna pracę jako pomywaczka w barze. On rejestruje się w pośredniaku i zapyla jako budowlaniec i w ogóle człowiek od łopaty. Udaje im się wynaleźć mieszkanie w jakiejś szemranej dzielnicy, po paru dniach udaje im się dostać też proste meble do niego – znajdują je w ichniejszym lumpexie prowadzonym przy jakimś kościele. Ponieważ nie mają pieniędzy, więc mają tylko jeden bilet miesięczny – Alex musi chodzić do baru piechotą. Morgan wstaje codziennie o 5:00 rano, żeby dojechać do pośredniaka przed 7 rano.

Niestety skoro są pozbawieni stałej pracy, to nie stać ich też na ubezpieczenie zdrowotne. Szybko okazuje się również, iż Morgan musi wziąć drugi etat, żeby mogli w ogóle się utrzymać. Jadają głównie makaron lub fasolę. Elektrownia nie chce im włączyć im prądu o ile założą kaucji – 200 dolarów. Mieszkanie kosztuje ich 240$/miesiąc plus kaucja 200.

Cały czas na ekranie widać licznik pokazujący stan budżetu.

Po tygodniu pracy fizycznej Morgan zaczyna mieć problemy z prawym nadgarstkiem: boli i puchnie. Odwiedza zatem darmową przychodnię przy jakims kościele – pojawia się tam tuz przed 6 rano i jest w kolejce ok. 200-setny – niestety, kiedy pojawiają się lekarze, oznajmiają, iż przyjmą tylko pierwszych 20 chętnych. Młodzian wytrzymuje bodaj jeszcze jeden dzień i kiedy sprawa staje się już kłopotliwa, musi odwiedzić pogotowie – otrzymuje jakiś zastrzyk i bandaż plus (oczywiście) worek lodu na okład. Pod koniec miesiąca pogotowie wystawia rachunek na coś ponad 500 dolarów za tę usługę.
To nie koniec kłopotów. Alex dostaje zapalenie pęcherza moczowego: musi odwiedzić szpital. Dostaje leki i receptę do apteki. Za leki z recepty ma zapłacić paręnaście dolarów – jednak za samą wizytę z poradą rachunek opiewa na 420$.

Morgan pracuje razem z białym 21-no latkiem, który zarabia tyle, co Spurlock, ale ma na utrzymaniu z tych samych pieniędzy żonę i czworo dzieci.
Autor Supersize Me jest zdumiony, jak można z tak głodowych płac utrzymać całą rodzinę. Postanawia to sprawdzić. Zaprasza na weekend dwoje dzieci swojego brata. Cóż – wizyta w kinie z zakupem prażonej kukurydzy dla dzieci plus butelka mineralnej rujnują drobiazgowo układany budżet obojga bohaterów… itd.

Bardzo bolesny obraz Ameryki wyłania się z tego dokumentu.

W kolejnych odcinkach Spurklock będzie muzułmaninem, gejem, studentem, więźniem itd.
Warto to obejrzeć.

Nouvelle Vague arrow-right
Next post

arrow-left kuszczak puszczak
Previous post

  • judyta

    3 czerwca 2006 at 21:19 | Odpowiedz

    swietny program, grnialny pomysl!

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *