head.log

dla wszystkich, lecz nie dla każdego | Krzysztof Kudłacik

badminton vs. Achilles

Gram bodaj od czerwca w badmintona. Dość intensywnie, bo dwa razy w tygodniu po dwie do trzech godzin. Uwielbiam badmintona. Zastąpił mi squasha. No i są efekty cielesne – zrzucam zbędne kilogramy i mam frajdę.

Tydzień temu w czasie czwartkowej gry ambitnie ruszyłem do obrony i dość mocno naciągnąłem sobie ścięgno Achillesa w lewej nodze. Przedwczoraj na meczu sporo czasu zajęło mi właściwe rozgrzanie ścięgna. Trochę bolało, zanim wróciło do pożądanego stanu elastyczności.

Dziś z ciekawości chciałem sprawdzić w sieci, jakie są zestawy ćwiczeń do rekonwalescencji takich urazów Achillesa, jak mój. No i jeden z pierwszych linków mnie powalił – także ze śmiechu przez łzy:

Najczęstsze przyczyny uszkodzeń (…)Do urazów ścięgna Achillesa dochodzi najczęściej u mężczyzn około 40. roku życia. Dlaczego? Kiedy nadchodzi kryzys wieku średniego, chcą zazwyczaj udowodnić sobie i wszystkim wokół, że nadal cieszą się świetną formą.

Podkreślenie moje. Śmiech, bo mimo moich 44 latek do kryzysu wieku średniego na dzień dzisiejszy się nie poczuwam. Gram i szukam aktywności fizycznej kierując się prozaiczną troską o swoje zdrowie. Mój tryb życia: siedząco-jedzący powoduje tylko nawalanie kręgosłupa i przyrost tkanki tłuszczowej. Więc ruszam się, jak mogę. Od października regularnie grałem w piłkę nożną z szanownym koleżeństwem z firmy. Dorobiłem się dobrej reputacji bramkarza i destrukcyjnego obrońcy. Jednak okazja gry w badmintona wypiera piłkę nożną z racji klimatycznych – wolę zadaszoną i ogrzewaną salę gimnastyczną niż chmurkę lub klasyczny balon nad boiskiem do nożnej. A do tego w badmintona naprawdę gram lepiej niż w nogę!

Śmiech przez łzy – także dlatego, iż mimo wszystko w tym cytacie jest ziarenko prawdy. Otóż mam dziką radochę, że bez kłopotu nadążam za niemal o połowę młodszymi ludźmi z którymi gram. Więcej – coraz częściej jestem lepszy! I to jest wielka frajda.

ps.

Na chwilę obecną nakleiłem na Achillesa plaster wygrzewający (leczniczy Kapsiplast) i dziś przed grą wydłużę rozgrzewkę ze szczególnym uwzględnieniem właśnie ścięgien.

specyficzny dżołk fotograficzny arrow-right
Next post

arrow-left zdjęcie na dziś: Bruce Davidson
Previous post

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *