head.log

Owszem, słucham polskich bitów. Owszem, kupuję płyty polskich artystów. Do tej grupy należy L.U.C. – postać wybitna na scenie hip-hop. Nie wiem jednak, czy etykieta hip-hop jest właściwa. Mniejsza o to. L.U.C. (Łukasz Rostkowski) to dziwne zwierzę. Zwierzę myślące. Myślące o Polsce i Polakach. Po swojemu. Mniejsza o to. Przy jego muzyce nikt nie wpadnie w pląsy na parkiecie, ani nie zacznie gibać się na boki. Ta muzyka zmusza do myślenia, do wypracowania własnego podejścia.Właśnie wpadła mi w ręce jego nowa produkcja: 38/89 Zrozumieć Polskę wydana w rocznicę napaści Związku Sowieckiego na nasz kraj w 1939r. Wydawnictwo o którym piszę to płyta instrumentalna. L.U.C. nie daje tu głosu. On podkłada muzykę jako ilustrację do fragmentów przemówień, nagrań radiowych, nagrań milicyjnych (!) itd. z różnych ważnych momentów historii Polski. Dziwnie się tego słucha. Ale po chwili odtwarzania wszedłem w to jak w masło. Trafia do mnie, choć klimat jest ciężki i mroczny.

Posłuchajcie sami: [slaudio: http://born66.net/13-l.u.c-gadajace_mordy_1968-1970.mp3, LUC, Gadające mordy]