ścisnęło
- By Krzysztof Kudłacik
- In varia
- With One Comment
- On 24 paź | '2003
Powiedzmy to prosto i wyraźnie: kalesony czas włożyć.
Oczywiście w sferze obyczajkowej jestem standardowo, mocno do tyłu. Oto szale nosi się nie dla ochrony termicznej szyi i okolic, lecz jako zewnętrzne, rozwiane lirycznie wdzianko na płaszcz jesienno-zimowy. Tiaaaa … ale moje słabe kumanie w tej materii jest znane. Otóż minionego lata Łukasz zwrócił mi uwagę, że okulary przeciwsłoneczne nosi się nie tylko i nie wyłącznie w celach ochrony przed jaskrawym światłęm słonecznym – nosi się je przede wszystkim do twarzy. Tiaaa … dziamdziak jestem.
nestor
16 stycznia 2004 at 16:54 |
tez juz kalesony nosze:). Co by pecherzyk sie nie przeziebil:). Nie do..twarzy:)