subkultury i pececiarze – mocna rzecz
- By Krzysztof Kudłacik
- In obyczaje
- With 11 komentarzy
- On 1 mar | '2007
Zwyczajnie odpadłem. Polecam wam stronę Poradni Psychologiczno – Pedagogicznej w Bielsku Białej. Wymiata. Na zachętę opis Gracze – w pewnym sensie też są subkulturą:
Gracze komputerowi charakteryzują się względnie niskim spożyciem alkoholu, i niskim współczynnikiem agresji, można ich podzielić na dwie zasadnicze grupy;
PeCeciarze,
charakteryzują się graniem na komputerze. W czasie kiedy nie grają w domu, robią to w specjalnych gralniach. Gralnie mogą się poszczycić lepszymi niż przeciętne komputery domowe parametrami, oraz siecią. Wśród nich znajdują się również nałogowcy komputerowi, którzy zajmują się graniem tylko relaksowo i w umiarkowanych rozmiarach, a pochłaniają ich inne pasje takie jak hakerstwo, tworzenie muzyki, nawiązywanie kontaktów przez internet, publikowanie w sieci itd. PeCeciarze w przyszłości często przeradzają się w informatyków.
Konsolowcy,
to posiadacze PlayStation, zwanego częściej szarakiem lub soniakiem. Na soniaka mogą sobie pozwolić mniej zamożni, których nie stać na bardziej rozbudowany komputer. Konsolowców charakteryzuje większy fanatyzm względem gier niż PeCeciarzy, to konsolowcy grają osiem godzin dziennie a po tym zarywają jeszcze pół nocy, kupują piraty, czytają pisma tematyczne, pokój obwieszają plakatami z tych pism i śnią o Larze Croft.
Ja nie jestem graczem komputerowym, ale wyobrażam sobie, że bez gry na konsoli też można śnić o Larze Croft, rajt?
Hadret
1 marca 2007 at 13:42 |
Rajt ;D Nie no, opisy po prostu rządzą :P PeCeciarze, Granie i Konsolowcy – muszę zapamiętać!
marketoid
1 marca 2007 at 17:00 |
Tak mi się przypomniało, lat temu 10-12 charakterystyka była bardzo podobna, ale linia podziału przechodziła zupełnie gdzie indziej. To był podział na PeCeciarzy i Amigowców, a środowiska te toczyły zaciętą wojnę psychologiczną :) To Amigowcy byli tymi freakami i fanatykami. A Ci którzy zmienili barwy byli bezlitośnie szykanowani ;) Co zresztą przeżyłem na własnej skórze ;))))
marketoid
1 marca 2007 at 18:44 |
Tak, z płaczem i zgrzytaniem zębów zdradziłem ideały na rzecz Pentium 166MMX :D Ale dopiero w 1998 ;)
empiryk
1 marca 2007 at 18:28 |
Zdradziłeś Amigę?
btd
2 marca 2007 at 10:50 |
Ta poradnia 'psychologiczna’ sama potrzebuje porady :-/
Opisy subkultur jak zywcem wyjete z jakiegos podrecznika dla milicjantow z lat ’80.
CoSTa
2 marca 2007 at 10:27 |
IHHAAAAAA!
jestem konsolowcem, śnię nie tylko o larwie croft ale i o kilku innych konsolowych panienkach a już najfajniejsze są sny a’la DOA – kiedy się z nimi nawzajem kopię :)
cholera, ostatnimi czasy niestety nie ma kiedy spełnić warunku grania przez 8h plus pół nocy :/. czas jakieś chorobowe wziąć i nadrabiać zaległości w byciu KONSOLOWCEM :)
Dinven
2 marca 2007 at 14:42 |
Czuję się niesklasyfikowana… (jak to dramatycznie brzmi)
Hej, ja nie śnię o Larze Croft – co z alternatywą dla kobiet? O kim powinnam śnić?
Dinven
2 marca 2007 at 15:48 |
em… nie, CoSTa, nie trafiłeś w mój gust^^"
empiryk
2 marca 2007 at 15:13 |
… o świetne pytanie. No panowie gracze, jaka jest odpowiedź?
CoSTa
2 marca 2007 at 15:45 |
tak na przestrzeni dziejów to trudno coś dinven zalecić ale ja bym stawiał na twardych i mocnych kolesi – kratos z god of war to właśnie taki as. może mało kochliwy ale za to jak bronią białą macha!
a z ostatnio mocno eksploatowanych – niejaki Jak z serii Jak & Dexer to całkiem sexy madafaka. to między innymi przez niego nie mogę majki sprzed telewizora odkleić, choć ona upracie twierdzi, że woli "tego smiesnego wiewiula" :)