Testosteron: niestety porażka
- By Krzysztof Kudłacik
- In obyczaje
- With 14 komentarzy
- On 26 lis | '2005
Ale jazda … :) sam miałem się wziąć za napisanie notki o tefałenowej wersji Top Gear, ale Tomek mnie uprzedził. Więc muszę swoje 3 gr dorzucić.
Z jednej strony, gdy parę tygodni temu zobaczyłem pierwszy odcinek tego programu, to się ucieszyłem: TVN wreszcie dał spokój dyletanckiemu i koszmarnie realizowanemu 'Automaniakowi’ – programowi żywcem wyjętemu z gierkowskich lat 70tych ub. wieku.
Pomyślałem: idzie nowe! Będzie lepiej. Ale już przy drugim odcinku coś mnie tknęło – coś tu było nie tak.
Przy trzeciej próbie już wiedziałem, co jest źle. Po pierwsze: zerżnięcie z Top Gear. Samo w sobie nie jest złe. Ale wykonanie się nie powiodło. Siłą Jeremiego i jego załogi jest angielskie poczucie humoru i specyficzny styl. Natomiast 'Testosteron’ (?) po wodzą Miecugowa nie ma ani poczucia humoru, ani stylu.
Po drugie: chaos. ten program jest chaotyczny – nie można spokojnie wysłuchać prowadzących – są jacyś niezborni i nie poskładani. W zasadzie niczego konkretnego nie można się dowiedzieć o prezentowanych samochodach.
Po trzecie: dyletanctwo. Przykład tej niekompetencji – oto jakiś czas temu jeden z młodych prowadzących postanowił zestawić na torze przeszkód VW Passata sprzed 10 lat (sic!) z najnowszą jego wersją. Więcej: ten starszy samochód był bez żadnego wyposażenia – zero ABSu, kontroli trakcji, doładowania itd. – natomiast ta nówka była z pełnym wypasem i z góren półki. I co robi młodziak? Dziwi się, dlaczego najnowszy Passat jedzie jak po sznurku, a ten staruszek wpada w pełny poslizg na pierwszym słupku! Więc szanowny dziennikarz wyklina ten stary model – wat obecnie może 10 k pln… żeby trzy minuty później biedzić się nad uzasadnieniem, dlaczego woli tego złoma sprzed lat! Żenada.
Żeby nie było tak źle, to jest w 'Testosteronie’ fajna rzecz – oryginalna i (optycznie) intrygująca. Mam na myśli owe trzy piękności z dzierlatką Rosati na czele. Naprawdę: można ucieszyć oczęta :)
… gdyby się zastanowić, to ewentualnie jest jeszcze druga zaleta: wyszło na jaw, że Miecugow jest kierownikiem Nissana! Co prawda, tego lepsiejszego, bo Primery, ale zawsze…
Acha – Top Gear już mnie nie zachwyca. Wręcz przeciwnie.
26 listopada 2005 at 21:23 |
Dlaczego nie zachwyca? TVN daje powtorki, ja na bbc ogladam na biezaco i dalej trzymaja poziom :)
26 listopada 2005 at 22:53 |
No Orange County Chopper sa niezli
Zreszta takie Orange County choppers to mam na warsztacie z ojcem i bratem :-D
Normalnie jakby nas nagrywali haha
26 listopada 2005 at 22:18 |
A mnie TopGear podoba się i to bardzo. Jest zabawny i wogóle. Jeden z ciekawszych to był Clarkson w naszym rodzinym Polonezie, a raz nawet na stronie www TopGeara była Skoda Fantazja z mojego miasteczka jako dowód na absurdalny tuning.
I jeszcze ich lubię że zawsze dokładają marce tej akurat co mam, chociaż jest jeden wyjątek M.
Inna sprawa to to, że takich sprzętów jak oni testują nie zobaczy w Polskim programie.
Do tego jeszcze lubię ostatnio popatrzyć na Amerykańskiego Choppera na Discovery.
27 listopada 2005 at 9:10 |
W czoppersach jego jest 'zajefajne’: motocykle. Tego zazdroszczę im na potęgę. W zasadzie – każdy inny, imponujące. Choć w zasadzie nie widziałem w tych filmach ludzi, którzy zamawiają te cudeńka.
Zawsze chciałem mieć takiego czoppera – wyścigowce są okropne, ale krążowniki szos – to jest to!
27 listopada 2005 at 11:08 |
dokladnie, szlifierki sa dobre dla dawcow organow. Na discovery najczesciej pokazuja jak robia choppery tematyczne, albo dla upamietnienia czegos, albo roklamujace cos, zwykle sa one robione albo dla firm albo jakichs organizacji. Tak jak teraz robili shelby chopper – Eleonor z 'Gone in 60 seconds’ na dwoch kolach na wystawe wlasnie Mopar’ów :) A roboty dla 'zwyklych klientow’ malo w tv bylo :)
27 listopada 2005 at 14:33 |
Na TVN Turbo z mojej strony ;) za wszystkie programy "militarne", szczególnie "Małą Armię". Niedawne porównanie BWP-2000 i Jeep Wrangler było przemiłe. Podobnie ich wizyty u kolekcjonerów sprzętu pancernego.
Ot, moje 0.03 PLN ;)
27 listopada 2005 at 18:05 |
Ach – widzę, że nie odpowiedziałem na pytanie, dlczego Top Gear już mnie nie zachwyca.
Zrobię to. Jako osobną notką. Wkrótce.
27 listopada 2005 at 20:03 |
W którym to odcinku i którego sezonu wystąpił Polonez?
27 listopada 2005 at 21:18 |
Jeszcze jedno: jak odbieracie BBC2? :-)
28 listopada 2005 at 14:50 |
Ja nie wiem kiedy w TG był FSO Polonez :) ale mam ten film na dysku u siebie. Jeśli będzie REQ to mogę go wystawić (chwilowo) na WWW do pobrania – jest to .wmv ważący 14 MB