Tanie jest formą związaną z czasem. Taniec koniecznie ogląda się w fazach – figura po figurze, poza po pozie, ruch po ruchu. I to niezależnie od rodzaju tańca. Taniec najlepiej filmować. Ale chciałem go też sfotografować – czyli złapać w statycznych klatkach.
W centrum miasta, przy ul.Krakowskiej stoi niszczejąca willa. To budynek byłego właściciela zakładów bawełnianych – rodziny Czeczowiczków. Od lat stoi pusty i niszczeje. Nikt nie ma co do niego planów, ani pomysłów. Parę lat temu zamurowano jedno z wejść do niego, a drugie zamknięto łańcuchami. Jak łatwo się domyślić, nie jest to jakąś poważną przeszkodą dla lokalnej menelii, która zrobiła sobie tam bazę. Poniżej dwa zdjęcia – jedno z 2009, a drugie współczesne, sprzed paru dni.