head.log

dla wszystkich, lecz nie dla każdego | Krzysztof Kudłacik

Firefox na 20% w końcu roku?

Aż sobie zacytuję in extenso:
The current version of Firefox 1.0 has been downloaded over 20 million times, since its release in November 2004. It is approaching a five per cent market share and may see its market share rise to 20 per cent by the end of 2005, according to research.
Źródło tego proroctwa jest zupełnie nie byle jakie: http://networks.silicon.com/webwatch/0,39024667,39127478,00.htm

U2, papier toaletowy i prezerwatywy arrow-right
Next post

arrow-left Kolumb i Vespucci vs. Paulinka
Previous post

  • Andrzej

    28 lutego 2005 at 21:46 | Odpowiedz

    Ciekawe, że XP już kilka razy "wywalił mnie" z Firefox’a zachęcając do wysyłania "błedu" do firmy Microsoft. Podczas pracy z IE – nie zdarzyło się!

  • nestor

    28 lutego 2005 at 22:25 | Odpowiedz

    u mnie Firefox dziala bez zarzutu

  • empiryk

    1 marca 2005 at 9:11 | Odpowiedz

    u mnie FF równierz robi, co do niego należy. Owszem – miałem trzy przypadki przewrotek, podczas gdy w tym samym czasie MSIE odnotowały ich ponad 20.
    A przy tym – zawsze warto pamiętać, że Windows jest takim środowiskiem, które wymaga pewnej "czystości" – jak się w nim przez odpowiednio długi czas odpowiednio dużo naśmieci (np. zainstaluje aplikacji), to niestety – jego stabilność na styku system<->programy robi się wątpliwa.
    Znam człowieka, który ma tak zabałaganiony system, że co chwila ma problemy z cholernie odporną na taki sprawy aplikacją jak The Bat! – u innych dział, a u niego co i rusz coś się wali.
    I na koniec – jak coś się przewraca, to zawsze warto chwilę poobserwować, co ew. może być przyczyną? Źle zrobiona strona WWW? Zbyt wymagający aplet javy? Przeciążony komputer? Inne?

  • hankie

    1 marca 2005 at 23:46 | Odpowiedz

    Mam jeden zarzut – przy otwarciu 8 czy dziesięciu okien z newsami z Onetu FF zeżarł mi ponad 100 MB ramu i nie chciał oddać 80 z nich aż do zamknięcia ostatniego okna.
    Ale poza tym – stabilny, szybszy niz IE, no i te cudne pluginy – no Homeland Security Alarm Level. Wiem, czy grozi mi tu w Kalifornii atak terrorystyczny, czy nie. Alarm jest cały czas żółty (Elevated) więc codziennie uważam w drodze do i z instytutu :-)

  • empiryk

    2 marca 2005 at 8:41 | Odpowiedz

    Ale ja znam inny eksperyment :) Koleżka siedzący obok postanowił zagrać va bank – zainstalował niemal wszystkie wtyczki, jakie udało mu się znaleźć i FF zażyczył sobie po starcie 100 MB RAMu – tylko dla jednego okna przeglądarki ;)) A więc jak widać: są rożne rozrywki.

  • empiryk

    2 marca 2005 at 13:34 | Odpowiedz

    A tu jest też ładny wykresik – choć obrazuje bieżącą sytuację:
    http://common.ziffdavisinte

  • empiryk

    7 marca 2005 at 15:33 | Odpowiedz

    http://secunia.com/graph/?t

  • empiryk

    7 marca 2005 at 15:34 | Odpowiedz

    http://secunia.com/graph/?t

  • empiryk

    7 marca 2005 at 15:31 | Odpowiedz

    Kolejna addenda:
    http://www.eweek.com/articl
    a w szczególności:
    http://common.ziffdavisinte

  • empiryk

    7 marca 2005 at 15:35 | Odpowiedz

    Tak właśnie postanowiłem sobie wpisywać tu njusy odnśnie poziomu bezpieczeństwa przeglądarek/przeglądarki … tak ku pamięci i pro publico bono. :-P

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *