head.log

dla wszystkich, lecz nie dla każdego | Krzysztof Kudłacik

andrychowski kirkut

Żydowski cmentarz. Mieszkam w bliskiej okolicy, widzę go z okna. Kilkanaście lat temu bodaj bielska gmina żydowska opłaciła wymianę ogrodzenia. Stary ceglany mur zburzono i zastąpiono siatkowym ogrodzeniem. I na tym zainteresowanie Żydów swoim dziedzictwem się zakończyło. Jeden raz pojawiła się tam wycieczka autokarowa młodych Żydów, co widziałem na własne oczy. Aktualnie obiekt jest mocno zapuszczony i gmina Andrychów chce prawnie przejąć od żydowskiej gminy wyznaniowej Bielsko-Biała obiekt i jakoś trwale go ochronić. Bodaj dwa lata temu jakieś lokalne pijaczki zdemolowały parę grobów. Ale to był wyjątkowy incydent. Najmłodsze nagrobki – oczywiście te, które można jeszcze odczytać – datowane są chyba 1947. W czasie wojny Niemcy zlikwidowali całą społeczność żydowską Andrychowa.

opuszczone domy arrow-right
Next post

arrow-left kuźnia
Previous post

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *