Paulinka pierwszy raz
- By Krzysztof Kudłacik
- In dusza
- With No Comments
- On 9 gru | '2001
Wcześniej usiłowałem napisać o tym, co było „po raz pierwszy„. Oto przy okazji wczorajszych urodzin Pauliny, przypomniałem sobie, jak zobaczyłem ją po raz pierwszy
To był czwartek 8 grudnia: niewielki śnieg leżał na ulicach Wadowic, kiedy objuczony soczkami, serkami i żywnością bogatą w witaminy :-) wszedłem do szpitala. Nic nie wiedziałem, że żona rodziła. Poród opóźnił się o dwa dni, ale nic nie wskazywało na to, że akurat wtedy dojdzie do rozwiązania. Wszedłem na oddział i tu okazało się, iż Anetka już jest po porodzie i muszę przejść do innej części oddziału – jeśli chcę zobaczyć córkę. Tak powiedziała dyżurująca pielęgniarka. Żona jeszcze spała po narkozie – poród miał miejsce około południa, a ja dotarłem do szpitala chyba ok. godz. 16tej.